"Kiedyś się odnajdziemy" Gabriela Gargaś

Wojna odcisnęła piętno na miliardach ludzi. Jesteśmy ich przodkami, dlatego powinniśmy znać naszą historię i mówić o niej głośno. Zauważyłam, że coraz więcej Autorek/Autorów decyduje się na umieszczenie tła wojennego w swych książkach. Wielkie brawa dla nich. Jedną z takich Autorek jest Gabriela Gargaś. W swej najnowszej książce "Kiedyś się odnajdziemy" porusza temat II wojny światowej , rzezi Wołyńskiej, a także Powstania Warszawskiego. Jest to pierwsza część "Sagi Dobrzyńskich". Po książki z tematyką wojenna zawsze sięgam z ogromnym zaciekawieniem.


Janka pochodzi z dobrego domu, wraz z rodzicami mieszka na Wołyniu. Gdy II wojna ogarnia Wołyń i dochodzi do rzezi, musi uciekać. Zostawia młodszą siostrę Teresę pod opieką Ukrainki. Przyrzeka siostrze, że kiedyś się odnajdą. W czasie ucieczki ratuje małą dziewczynkę. Czy Janka pokocha uratowaną  dziewczynkę? Czy podniesie się po tym co ją spotkało? Czy odnajdzie siostrę?
W Warszawie Tadek poznaje Annę i zakochuje się w niej do szaleństwa. Nie wie, że dziewczyna jest już w związku z kimś innym. Czy dziewczyna odwzajemnia jego uczucie? Czy zostawi dla Tadka swojego partnera? Kim jest ukochany Anny?  Czy Tadek zdobędzie serce Anny?
Losy Janki i Tadeusza splatają się. Co przyniesie im życie?
"Jak często zapominamy o tym, co jest ważne. O tym, by komuś podziękować za to, co dla nas robi. Bierzemy, bo zostaliśmy przyzwyczajeni do tej wyciągniętej dłoni, która nam tyle ofiaruje. A wystarczy po prostu podziękować. Tak po ludzku okazać wdzięczność - mężowi, żonie, przyjacielowi czy dziecku".
Mądra, pełna bólu, cierpienia i refleksji książka, która poruszy nie jedno serce. Kilkakrotnie podczas czytania musiałam przerwać lekturę by otrzeć łzy i poukładać myśli, gdyż to co czytałam przerażało mnie. Tej książki się nie czyta, płyniemy po oceanie liter, słów, zdań. Kartki same się przewracają. Jestem pod ogromnym wrażeniem powieści. Autorka włożyła w tę książkę mnóstwo pracy i to widać. Jest dopracowana w każdym calu. Gabriela Gargaś w umiejętny sposób tworzy historie, które są niemal rzeczywiste. Czaruje słowem. Jest ona podzielona na trzy części. Dla mnie najlepszą jest pierwsza z nich."Kiedyś się odnajdziemy" to historia o wojnie, barbarzyństwie, przyjaźni, zdradzie, miłości, wybaczeniu, heroicznej walce, błędach, nadziei, utracie tożsamości, walce o życie i próbie podniesienia się po wojnie. Strasznie zżyłam się z bohaterami, polubiłam ich. Są barwni i wyraziści. Moglibyśmy ich spotkać w swoim życiu. Gabriela Gargaś nie boi się wyzwań. Ukazuje życie takim, jakim jest, nie koloryzuje.


Czytając tę książkę, myślałam, ile jest historii podobnych do tej. Ilu ludzi w czasie wojny straciło wszystko, co mieli. Nie tylko rzeczy materialne, lecz również rodzinę, godność, tożsamość. W głowie się nie mieści, że człowiek człowiekowi zgotował piekło na ziemi.  Ci ludzie walczyli dla nas i za nas zginęli. Ta książka każe nam się zatrzymać. Spojrzeć na nasze życie, na to, co mamy, na swych bliskich i docenić, to co jest w zasięgu naszych dłoni... Bo oni tego nie mieli...
"To, co się działo wtedy na Wołyniu, było barbarzyństwem, które tych, co przeżyli, długo jeszcze miało prześladować w najgorszych koszmarach. Mordy miały charakter rytualny, były okrutną zemstą na drugim człowieku".
Gabriela Gargaś sprawiła tą książką, że utonęłam w oceanie emocji. Wzruszenie, smutek, niedowierzanie, złość, strach, uśmiech... To tylko niektóre z nich. Polecam z całego serca książkę "Kiedyś się odnajdziemy". Jest to piękna, choć rozbrajająca nas na czynniki pierwsze książka. Mądra, wartościowa, taka, którą trzeba znać. Według mnie najlepsza powieść pióra Gabrieli. Już nie mogę się doczekać  kolejnych tomów.

                                      Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona





Komentarze

Prześlij komentarz