Przejdź do głównej zawartości

"Miłość warta wszystkiego" Agnieszka Jeż

Są takie książki, które już od pierwszych stron wprawiają nas w osłupienie i sprawiają, że człowiek totalnie zatraca się w powieści, nagle wszystko przestaje istnieć. "Wchodzimy" do książkowego świata i wraz z bohaterami przeżywamy wszystkie wydarzenia. Jedną z nich jest książka "Miłość warta wszystkiego" Agnieszki Jeż. Czy rzeczywiście dla miłości można poświęcić wszystko? Zapraszam na recenzję.


Dwie kobiety, których drogi niespodziewanie krzyżują się. Czasy współczesne - Anna Matkowska poznaje na portlu internetowym Marcina Zielińskiego. Z czasem tych dwoje zakochują się w sobie i planują wspólną przyszłość. Lato 1939 - Sara Flinkierówna zakochuje się w Janie Górskim. Dzieli ich wszystko, lecz jak wiadomo zakazany owoc smakuje najlepiej. Jakie mroczne sekrety wyjdą na jaw? Co łączy Annę i Sarę?
"Można się śmiać z miłości od pierwszego wejrzenia, ale naprawdę jest coś takiego - że się spojrzy na drugą osobę i już się wie, jakby w tym krótkim spojrzeniu w czyjeś oczy, w kilka chwil, dostrzegło się i całą przeszłość, i ekscytującą teraźniejszość, i obiecującą przyszłość. Intuicja, jeśli się ma z nią dobre relacje, nie myli, nie wpuści obdarzonego nią człowieka w maliny". 
Przepiękna, mająca olbrzymi wydźwięk powieść ukazująca prawdziwą miłość. Uwielbiam przeplatanki przeszłości z przyszłością, w tym przypadku czasy wojenne i współczesność. Fabuła zachwyca, czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Wspaniale oddana atmosfera dawnych lat. Styl Autorki jest czarujący i płynny, wyobraźnia działa na najwyższych obrotach. Występuje równowaga między opisami a dialogami. Strasznie zżyłam się z bohaterami, którzy są różnorodni i bardzo ludzcy. Polubiłam ich wszystkich i myślę, że mogłabym się z nimi zaprzyjaźnić. Powieść intryguje, nie da się przy niej nudzić, gdyż jest na wskroś przesiąknięta emocjami. Co prawda szybko domyśliłam się, jaki będzie finał, lecz nie ma to żadnego znaczenia. Tę książkę po prostu warto znać.


"Miłość warta wszystkiego" to nie tylko książka o różnych odcieniach tego największego i najpiękniejszego uczucia, lecz również o przyjaźni, walce, odwadze, wyborach, które mają swoje konsekwencje w przyszłości, niezłomnej sile, ludzkich dramatach i radościach, nadziei, tajemnicach rodzinnych, bolwsnej prawdzie, rozterkach, zdradzie. Historia Anny i Sary pokazuje, jak losy przodków wpływają na życie pokoleń oraz jak nieprzewidywalny jest los. Piękna, ciepła, poruszająca, dojrzała, a zarazem tragiczna lektura, którą trudno zapomnieć. Strasznie się cieszę, że powstanie kontynuacja, czekam z niecierpliwością!

MOJA OCENA 8/10

                                            Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Filia




Komentarze

  1. Na razie nie planuję czytać tej książki, ale muszę przyznać, że wydaje się bardzo ciekawa. Przeszłość splatająca się z teraźniejszością, to zawsze ciekawy wątek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fabuła bardzo mnie zaciekawiła, więc będę miała na uwadze tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Twoim śladem" Agnieszka Polaszek - PATRONAT MEDIALNY

Życie jest pełne niespodzianek, przeciwności, z którymi musimy się borykać i taka też jest powieść debiutantki Agnieszki Polaszek "Twoim śladem". Nieprzewidywalna, fascynująca, pełna zwrotów akcji książka, która pochłania czytelnika bez reszty.  Ewa wraz z przyjaciółmi wyjeżdża do Augustowa, gdzie poznaje Marcina. Przypadkowo wylana kawa staje się początkiem emocjonującej znajomości. To, co nagle zaczęło się między Ewą i Marcinem, nagle też się kończy, a list z wyjaśnieniami i numerem telefonu nigdy nie dociera do dziewczyny.  Czy jeszcze kiedyś będzie im dane się spotkać?  Myślałem, że to na zawsze.        A na zawsze nie ma nic. Wszystko jest tylko wypożyczone na jakiś czas.  Jest to pierwszy tom "Mazurskiej opowieści". Czytając książkę, nasunęło mi się na myśl stwierdzenie "przyjaciół trzymaj blisko, ale wrogów jeszcze bliżej". Nie będę zdradzać, o co chodzi, byście sami mogli odkrywać karty, ale myślę, że po przeczytaniu tego tytułu zgodzicie się ze mn

"Kresowe nadzieje" Beata Agopsowicz - PATRONAT MEDIALNY

"Kresowe nadzieje" Beaty Agopsowicz to książka, przy której przyjemnie spędziłam czas. Wraz z bohaterami odwiedziłam wiele miejsc, przeżywałam chwile szczęścia i radości, ale też smutku i tragedii. Była to sentymentalna, pełna emocji i wzruszeń podróż.  Agnieszka otrzymuje od dziadka pamiętnik prababki Hanny Donigiewicz. Czyta w nim o pierwszych miłościach babki, wakacjach w Truskawcu, chwilach beztroski, szczęścia, łamiących serce i bezradności. Obie kobiety łączą nie tylko więzy krwi, ale też utrata ukochanego. Czy dzięki pamiętnikowi Agnieszka poradzi sobie ze wspomnieniami?  (...) Bolała ją też myśl, że zwątpiła w Mariusza, podczas gdy on miał takie plany... A ona podejrzewała, że poznał kogoś innego... Jak mogła? Czuła się winna. I nie mogła cofnąć czasu, by cokolwiek zmienić. W kółko rozpamiętywała ostatnią rozmowę. (,...) Tylko nie mogła już niczego zmienić, naprawić. A teraz czekało ją samotne życie... Bez Mariusza... Bez celu i sensu... Pusta wegetacja...  Akcja powi

"Moje życie przed Tobą" Anna Ziobro

Za każdym razem, gdy czytam powieści Anny Ziobro, jestem pod ogromnym wrażeniem stylu Autorki, który jest subtelny, obrazowy, niewymuszony i przyjemny w odbiorze. Sięgając po książkę "Moje życie przed Tobą" byłam pewna, że mi się spodoba, ale nie sądziłam, że aż tak mnie zaczaruje. Wprost nie byłam w stanie odłożyć lektury, póki jej nie skończyłam. Lena wyjeżdża do pracy nad morze, gdzie ma nadzieję uleczyć swoje złamane serce po rozstaniu. Splot wydarzeń sprawia, że dziewczyna nqad ranem budzi się w ogrodzie Malwiny. Kobieta postanawia jej pomóc. Niestety jej wnuk Marcin nie pochlebia tego kroku. Czy chłopak przekona się do niej? Jaki bagaż dźwiga na swych barkach Marcin? Czy Lena odzyska pamięć?  "Przewracając pierwsze kartki w albumie, zwykle nie mogła powstrzymać się od uśmiechu i myśli, że życie czasem układało się nieprzewidywalnie. Zaskakiwało troskami w nieodpowiednim momencie, ale też przyniosło dobre rzeczy, gdy już nikt się ich nie spodziewał". Przez tę k