Posty

Najnowszy post

"Tam gdzie mój dom" Marlena Jarosz

Obraz
 W moje ręce trafiła powieść pełna dostojności i zaskoczeń. Debiut "Tam gdzie mój dom" Marleny Jarosz zrobił na mnie wielkie wrażenie. Niech Was nie zwiedzie okładka, nie jest to typowa książka o II Wojnie Światowej, jest ona tylko bolesnym wspomnieniem w tle.  Irena - Żydówka polskiego pochodzenia, która została zmuszona do emigracji przez ówczesną władzę, wraca do Polski po 30 latach, by udzielić wywiadu o swoim życiu. Nie jest to łatwy powrót. Retrospekcje wracają niczym bumerang, a żal i tęsknota łamią serce. Dzieciństwo beztroskie i szczęśliwe, w jednej chwili zostało brutalnie przerwane.  Jest to książka, która pochłania nas już od pierwszych stron. Napisana w sposób pamiętnika powieść, mimo poruszonych trudnych tematów jest lekka, dojrzała i pełna powagi zarazem. Autorka ukazuje w niej nie tylko losy Żydów podczas wojennej zawieruchy, lecz także po niej. Wielu z nich musiało opuścić kraj wbrew sobie, mimo że się w nim urodzili. Musieli zacząć od nowa w Izraelu, dopasow

"Czerwony pamiętnik" Ewelina Klimko

Obraz
 W moje ręce wpadł świetny debiut Eweliny Klimko pod tytułem "Czerwony pamiętnik". Napisana w niesamowitym klimacie powieść, która przenosi nas w świat wojennej zawieruchy. Piękna, wzruszająca i zaskakująca lektura, pełna zwrotów akcji.  Emilia otrzymuje w spadku po babci biblioteczkę, którą chce odnowić. Odkrywa w niej sekretny schowek, a w nim ukryte zapiski Michaliny Lobsdorf.  Dziewczyna z przyjemnością poznaje losy swej babki, o których nie wiedziała i próbuje się dowiedzieć, co kryje się za tajemniczym  pseudonimem Jarzębina. Emilia nie wie jeszcze, jak bardzo przeszłość przeplata się ze współczesnością.  „Możemy próbować zaplanować swoje życie, ale los i tak pomiesza nam szyki. Jedno zdarzenie, bycie w określonym miejscu i czasie spowodują, że nie poznamy już własnej historii ani samych siebie.” Opowieść dzieje się na dwóch płaszczyznach czasowych. Motyw pamiętnika jest nam dobrze znany, ale ja bardzo go lubię i nie mam nic przeciwko niemu. Fabuła ciekawa, czyta się ba

"Ktoś, kogo znałam" Paige toon

Obraz
Paige Toon dołącza do grona moich top pisarek. Kolejną powieścią złamała mi serce i wywołała ogromnego kaca książkowego. "Ktoś, kogo znałam" to jedna z tych powieści, które czytają się same i którą trudno odłożyć choćby na moment. Śmiało mogę powiedzieć, że jestem zakochana w tej niezwykłej, pięknej i wzruszającej książce. Leah wraz z rodzicami, którzy postanowili stworzyć rodzinę zastępczą, przenosi się na farmę. Georg rozdzielony z siostrą postanawia o nią zawalczyć. Podczas pobytu w rodzinie zastępczej Leah staje się dla niego kimś ważnym. Theo ma wszystko, lecz to tylko pozory, brakuje mu ciepła rodzinnego, miłości i poczucia bezpieczeństwa. Troje przyjaciół. Uczucie, które ich łączy. I wybór, który zmieni ich życia na zawsze.  "Czuję teraz ból, który dręczy mnie tak samo jak jego. Wciąż jesteśmy ze sobą związani. Świadomość tego budzi we mnie lodowaty strach". Co to była za opowieść! Chciałam jak najszybciej dowiedzieć się, jaki jest finał tej historii, ale z d

"Domek w Niebiosach" Paulina Kozłowska - Patronat medialny

Obraz
 "Domek w Niebiosach" Pauliny Kozłowskiej to fenomenalna komedia romantyczna, przy której słowo nuda nie istnieje. Utkana z dobrego humoru, ciekawej fabuły i wartkiej akcji opowieść z motywem hate - love.  Zuza Rybka jest asystentką znanej aktorki Patrycji. Filip Drozd to prawa ręka aktora Rafała. Gdy Patrycja i Rafał postanawiają się rozstać, w mediach panuje burza medialna, którą asystenci próbują okiełznać. Atmosfera jest napięta nie tylko przez emocje przy podziale majątku, ale również fakt, że Zuza i Filip nie przepadają za sobą, a ich "współpraca" to nie lada wyczyn.  "Wystarczyło parę godzin razem, a ja już byłam upojona jego obecnością po pachy. Rzuciłam mu spojrzenie w stylu: „Houston, mamy problem!”, a on mrugnął mi porozumiewawczo i wkroczył do kuchni". Ależ rewelacyjnie się bawiłam, czytając tę książkę. Leka i błyskotliwa opowieść urzekła mnie totalnie swym humorem i sprawiła, że uśmiech nie schodził mi z twarzy. Co chwilę wybuchałam śmiechem.

"Armin" Agnieszka Lingas - Łoniewska - AMBASADORSTWO

Obraz
 Jeśli lubicie motyw igrania z ogniem, świata pozorów i tajemnic, to mam dla Was rewelacyjną propozycję. Drugi tom "Braci Van Lander" Agnieszki Lingas Łoniewskiej - "Armin" to powieść, która fascynuje,  pochłania i urzeka. Jest to wisienka na torcie dla wszystkich, którzy czekali na kontynuację "Tamtego lata". Armin Van Lander zawsze był tym bardziej odpowiedzialnym, ułożonym, lepszym bratem-bliźniakiem. Jednak nikt nie wie, że  prowadzi podwójne życie i stwarza pozory. Natalia Grońska jest prawniczką. Przebojowa, odważna i nieustraszona kobieta skrywa rodzinny sekret i jest szantażowana. Czy tajemnice wyjdą na jaw? Kim jest Mister Red, którego prawniczka poznała w klubie Black Mirror?  "Ja żyłem cały czas w ukryciu.  Maska. To był mój ulubiony ubiór na każdą okazję". Oj, ten Van Lander... Rozgrzewa zmysły do czerwoności, sprawia, że emocje buzują, a my chcemy więcej. Druga część poświęcona jest losom Armina - grzecznego, ułożonego i spokojnego,

Mini wywiad z Agnieszką Lingas - Łoniewską

Obraz
  28 lutego premiera drugiego tomu serii "Bracia Van Lander" Agnieszki Lingas - Łoniewskiej. Z tej okazji zadałam Autorce kilka pytań o "Armina". Zapraszam! 1) Już niebawem premiera powieści „Armin”. Jakie emocje towarzyszą Pani w związku z wydaniem drugiego tomu cyklu „Bracia Van Lander”?  Bardzo jestem ciekawa jak czytelniczki i czytelnicy przyjmą historię drugiego Van Landera. Dosyć długo przyszło im czekać na tę odsłonę, w dodatku ten tom znacznie się różni od pierwszego. Armin Van Lander kryje w sobie szereg tajemnic i niespodzianek, sądzę, że tego, czego dowiecie się o Arminie, zupełnie się nie spodziewaliście. 2) O czym jest nowa powieść? „Armin” to losy drugiego bliźniaka z rodu Van Landerów. Akcja toczy się po zakończeniu wydarzeń z „Tamtego lata” (polecam przeczytać najpierw właśnie tę książkę). Armin jest szczęśliwy, że jego brat, Milan, ujarzmił demony i znalazł prawdziwą miłość. Wyjaśniła się także kwestia śmierci młodszej siostrzyczki, wydaje się, że ż

"Beautiful Graves " L.J. Shen

Obraz
Bardzo lubię pióro L.J. Shen, więc gdy zobaczyłam zapowiedź "Beautiful Graves", pragnęłam ją przeczytać. Liczyłam, że tak jak poprzednie książki tej Autorki przeżyję moc niesamowitych wrażeń. Muszę przyznać, że jako okładkowa sroka jestem zachwycona subtelną, różaną okładką, lecz czy zawartość również mnie zauroczyła?  Wiedziona poczuciem winy Everlynne po stracie mamy ucieka jak najdalej od rodziny. Ucina wszelkie relacje i zaczyna życie na nowo. Pewnego dnia poznaje Dominica, z którym zaczyna budować relację. Niespodziewanie przeszłość o sobie przypomina i otwiera stare rany.  ''Podobno wraz z piewsza miloscia konczy sie okres niewinnosci ''. Po przeczytaniu tej historii, mam straszny mętlik w głowie. Początek był obiecujący, fabuła odbiega od schematu, jest ciekawa, lecz im dalej w las, tym bardziej byłam znużona. Główna bohaterka bardzo mnie irytowała, poniekąd rozumiałam jej zachowanie, ponieważ ja również straciłam Mamę, jednak jej użalanie się nad sobą,