"Dziewczyna ze sklepu z kapeluszami" Dorota Gąsiorowska
![Obraz](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKquEHXf4jy_wsMh456ukyZV-eAGVVJOvfegvDcKvTxI-LOkxR7Vo6SwNE-RtgVYYOdK3vV38B4AIJe3nmh4IANnavK2T776oW0q7d5x0dVq7ROLcmgEPOaEYQvRxKk0drr9EOCzVD/s320/31357951_1630321267045826_5934825611074732032_n.png)
O autorce Dorocie Gąsiorowskiej słyszałam wiele dobrego, jednak jakoś nigdy mi nie było po drodze z jej twórczością. W końcu w moje ręce wpadła "Dziewczyna ze sklepu z kapeluszami". Sam tytuł jest strasznie intrygujący i roztacza wokół siebie nutkę tajemniczości, więc właśnie tego od niej oczekiwałam - tajemniczości. Książka oczarowała mnie totalnie. Jest to bardzo piękna i wzruszająca historia z magią w tle. Tytułową dziewczyną ze sklepu z kapeluszami jest Kamelia. Główna bohaterka nie ma w życiu lekko. Porzucona przez matkę, która zamiast zajmować się dzieckiem woli spełniać swoje pasje i podróżować Kamelia jest wychowywana przez Babcię Lidię. Nieśmiała, wycofana, ciepła, troskliwa, bardzo zdolna, mądra i rodzinna. Żyje nieśpiesznie dzień po dniu i wraz z opiekunką prowadzi sklep z kapeluszami ciotki Brygidy w Krakowie. Wydawać by się mogło, że nic nie jest w stanie zburzyć tego spokoju. A jednak... W dniu urodzin Kama dostaje od babci piękną broszkę z inskrypcją,