Przejdź do głównej zawartości

"Nie wszystko stracone" Danielle Steel (recenzja premierowa)

Danielle Steel to amerykańska autorka którą zna chyba każdy. Napisała ponad 100 książek, które oczarowały miliony kobiet.  Na swoim koncie mam dwie przeczytane powieści tej autorki "Duch" oraz "Podarunek", które w miarę podobały mi się. A czy tym razem Danielle Steel oczarowała mnie swym piórem? Czytając powieść " Nie wszystko stracone " miałam nadzieję, że będzie ona fenomenalna, jednak rozczarowałam się. Książka jakich wiele. Lekka i przyjemna, typowo kobieca literatura. Nie było wielkiego WOW!


Główną bohaterką 'Nie wszystko stracone" jest 49-letnia Sydney, projektantka mody, która porzuciła karierę gdy wyszła za mąż. Kobieta wiedzie spokojne życie u boku swego męża Andrew. Oboje sądzą, że nic nie jest w stanie zakłócić ich sielanki. A jednak... Jak grom z jasnego nieba na ich małżeństwo spada nieszczęście. Andrew ginie w wypadku. Tak jak wiele ludzi myślał, że ma czas, że życie nie skończy się szybko, dlatego też odwlekał przepisanie majątku na żonę. Nie zdążył zmienić testamentu i wszystko co miał dostały jego córki z pierwszego małżeństwa. Sydney zostaje z niczym. Musi na nowo pookładać swoje życie. Pasierbice nienawidzą macochy, więc z miłą chęcią rzucają jej kłody pod nogi. Postawiona pod ścianą wdowa leci do Paryża sprzedać mieszkanie, które dostała w prezencie od męża. Podczas lotu powrotnego poznaje właściciela ogromnego przedsiębiorstwa modowego Paula. Mężczyzna proponuje kobiecie pracę w swoim zawodzie, która mimo oporów zgadza się by pracować dla nieznajomego. Sydney wierzy, że wszystko zacznie się układać i odnajdzie na nowo szczęście. Czy aby na pewno? Czy tajemniczy nieznajomy rzeczywiście pomoże jej, czy wpędzi w jeszcze większe kłopoty? Czy odnajdzie się w świecie w którym rządzą pieniądze?


Bardzo irytowały mnie ciągłe narzekania i marudzenia głównej bohaterki. Robiła z siebie świętą i obwiniała o swe niepowodzenia wszystkich wokół. Poza tym gdy po raz enty autorka pisała o stanie majątkowym Sydney, miałam ochotę wywalić książkę za okno. Zrozumiałam za pierwszym razem, wałkowanie tego samego tematu bez przerwy było męczące. Reasumując jest to opowieść o tym, że należy być silnym i nie poddawać się. Życie nie zawsze jest kolorowe, ale po każdej burzy wychodzi słońce. Człowiek jest w stanie przetrwać wszystko co przyniesie nam los, choć czasem bywa naprawdę ciężko. Książkę polecam fanom twórczości Danielle Steel. Mnie niestety nie urzekła ta historia. 

                                    Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Znak







Komentarze

  1. Szkoda, że się zswiodłaś. Ja lubię twórczość tej autorki i chętnie poznam tę historię. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam tę książkę i masz rację nie robi wielkiego wow, ale przyjemnie i szybko się mi ją czytało. Raczej pozytywnie ją odebrałam, jako taką lekcję, że zawsze trzeba po porażce się podnosić i walczyć o swoje szczęście dalej.

    biblioteczkamoni.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi wystarczy jeżeli książkę się szybko czyta :) Nie wymagam od tej autorki cudów, jedynie przyjemnie spędzonego czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja nie zamierzam czytać książek tej autorki... Ale moja mama od czasu do czasu czyta jej powieści i nawet jej się podobają. Ale ja i tak nie sięgnę, tym bardziej, że nie jest zbyt dobra. ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Twoim śladem" Agnieszka Polaszek - PATRONAT MEDIALNY

Życie jest pełne niespodzianek, przeciwności, z którymi musimy się borykać i taka też jest powieść debiutantki Agnieszki Polaszek "Twoim śladem". Nieprzewidywalna, fascynująca, pełna zwrotów akcji książka, która pochłania czytelnika bez reszty.  Ewa wraz z przyjaciółmi wyjeżdża do Augustowa, gdzie poznaje Marcina. Przypadkowo wylana kawa staje się początkiem emocjonującej znajomości. To, co nagle zaczęło się między Ewą i Marcinem, nagle też się kończy, a list z wyjaśnieniami i numerem telefonu nigdy nie dociera do dziewczyny.  Czy jeszcze kiedyś będzie im dane się spotkać?  Myślałem, że to na zawsze.        A na zawsze nie ma nic. Wszystko jest tylko wypożyczone na jakiś czas.  Jest to pierwszy tom "Mazurskiej opowieści". Czytając książkę, nasunęło mi się na myśl stwierdzenie "przyjaciół trzymaj blisko, ale wrogów jeszcze bliżej". Nie będę zdradzać, o co chodzi, byście sami mogli odkrywać karty, ale myślę, że po przeczytaniu tego tytułu zgodzicie się ze mn

"Kresowe nadzieje" Beata Agopsowicz - PATRONAT MEDIALNY

"Kresowe nadzieje" Beaty Agopsowicz to książka, przy której przyjemnie spędziłam czas. Wraz z bohaterami odwiedziłam wiele miejsc, przeżywałam chwile szczęścia i radości, ale też smutku i tragedii. Była to sentymentalna, pełna emocji i wzruszeń podróż.  Agnieszka otrzymuje od dziadka pamiętnik prababki Hanny Donigiewicz. Czyta w nim o pierwszych miłościach babki, wakacjach w Truskawcu, chwilach beztroski, szczęścia, łamiących serce i bezradności. Obie kobiety łączą nie tylko więzy krwi, ale też utrata ukochanego. Czy dzięki pamiętnikowi Agnieszka poradzi sobie ze wspomnieniami?  (...) Bolała ją też myśl, że zwątpiła w Mariusza, podczas gdy on miał takie plany... A ona podejrzewała, że poznał kogoś innego... Jak mogła? Czuła się winna. I nie mogła cofnąć czasu, by cokolwiek zmienić. W kółko rozpamiętywała ostatnią rozmowę. (,...) Tylko nie mogła już niczego zmienić, naprawić. A teraz czekało ją samotne życie... Bez Mariusza... Bez celu i sensu... Pusta wegetacja...  Akcja powi

"Moje życie przed Tobą" Anna Ziobro

Za każdym razem, gdy czytam powieści Anny Ziobro, jestem pod ogromnym wrażeniem stylu Autorki, który jest subtelny, obrazowy, niewymuszony i przyjemny w odbiorze. Sięgając po książkę "Moje życie przed Tobą" byłam pewna, że mi się spodoba, ale nie sądziłam, że aż tak mnie zaczaruje. Wprost nie byłam w stanie odłożyć lektury, póki jej nie skończyłam. Lena wyjeżdża do pracy nad morze, gdzie ma nadzieję uleczyć swoje złamane serce po rozstaniu. Splot wydarzeń sprawia, że dziewczyna nqad ranem budzi się w ogrodzie Malwiny. Kobieta postanawia jej pomóc. Niestety jej wnuk Marcin nie pochlebia tego kroku. Czy chłopak przekona się do niej? Jaki bagaż dźwiga na swych barkach Marcin? Czy Lena odzyska pamięć?  "Przewracając pierwsze kartki w albumie, zwykle nie mogła powstrzymać się od uśmiechu i myśli, że życie czasem układało się nieprzewidywalnie. Zaskakiwało troskami w nieodpowiednim momencie, ale też przyniosło dobre rzeczy, gdy już nikt się ich nie spodziewał". Przez tę k