Mini wywiad z Agnieszką Lingas - Łoniewską

 


28 lutego premiera drugiego tomu serii "Bracia Van Lander" Agnieszki Lingas - Łoniewskiej. Z tej okazji zadałam Autorce kilka pytań o "Armina". Zapraszam!

1) Już niebawem premiera powieści „Armin”. Jakie emocje towarzyszą Pani w związku z wydaniem drugiego tomu cyklu „Bracia Van Lander”? 

Bardzo jestem ciekawa jak czytelniczki i czytelnicy przyjmą historię drugiego Van Landera. Dosyć długo przyszło im czekać na tę odsłonę, w dodatku ten tom znacznie się różni od pierwszego. Armin Van Lander kryje w sobie szereg tajemnic i niespodzianek, sądzę, że tego, czego dowiecie się o Arminie, zupełnie się nie spodziewaliście.

2) O czym jest nowa powieść?

„Armin” to losy drugiego bliźniaka z rodu Van Landerów. Akcja toczy się po zakończeniu wydarzeń z „Tamtego lata” (polecam przeczytać najpierw właśnie tę książkę). Armin jest szczęśliwy, że jego brat, Milan, ujarzmił demony i znalazł prawdziwą miłość. Wyjaśniła się także kwestia śmierci młodszej siostrzyczki, wydaje się, że życie toczy się dalej. Jednak Armin Van Lander umiejętnie skrywa swoje prawdziwe ja, niemalże doskonale kryjąc się za maskami (dosłownie). Na jego drodze staje pyskata prawniczka, Natalia Grońska, przyjaciółka żony Milana (poznaliście ją w I tomie). Okazuje się, że Natalia także wiele ukrywa, a swoje problemy rozpracowuje w pewnym tajemniczym klubie „Black Mirror”. W tej historii nie będzie brakowało gorących scen, ale także wzruszeń i tajemnic.

3) Co było główną inspiracją do napisania tego tytułu?

Sądzę, że właśnie czytelniczki i czytelnicy, którzy przez wiele miesięcy dopytywali, kiedy ukaże się historia drugiego brata. Pewnego razu w mojej głowie pojawił się Armin, który wchodził do tajemniczego klubu i tak się zaczęło. W kilka dni napisałam konspekt, potem zasiadłam do pisania książki i oto jest!

4) Czy wzorowała się Pani na kimś podczas tworzenia postaci?

Armina wykreowałam już podczas pisania tomu pierwszego, więc cały czas miałam go w głowie. Nie wzorowałam go na nikim, on i Milan są wytworami mojej wyobraźni.

5) Czy było coś, co sprawiło Pani trudność podczas pisania książki?

Sądzę, że domknięcie wszystkich wątków, a także motyw związany z chorobą dwubiegunową afektywną. Nie jest łatwo pisać o takich trudnych i bolesnych rzeczach. 

6) Czy wiedziała Pani od początku, jaki będzie finał?

Tak, z reguły jest tak, że już podczas wymyślania fabuły wiem, jak skończy się książka. 

7) Kiedy możemy się spodziewać kolejnych Pani powieści?

Już 15 marca ukaże się wyczekiwany tom IV serii Syndykat, czyli „Siła życia”. Bestsellerowa mafijna seria, którą piszę wspólnie z moją przyjaciółką, Anną Szafrańską.

Dziękuję serdecznie za poświęcony czas :⁠-⁠)

Komentarze

Prześlij komentarz