"Tajemnica sosnowego dworku" Małgorzata J. Kursa

"Tajemnica sosnowego dworku" Małgorzaty j. Kursy to moje pierwsze spotkanie z autorką. Książkę czytało się świetnie i ani się nie spostrzegłam gdy ją skończyłam. Na początku powieści przewija się cała masa bohaterów. Łatwo można się pogubić. Musiałam kilka razy wracać do początku by połapać się w tym kto jest kim, co i jak... Opowieść o grupie przyjaciół z malowniczego Kraśnika koło Lublina ( ciekawostką jest to, że autorka pochodzi właśnie z tej miejscowości). Przyjaciele na dobre i złe, pomagają sobie nawzajem w każdej sytuacji, a gdy trzeba wyleją na siebie kubeł zimnej wody.



Główną bohaterką jest Katarzyna Rawka. Nieśmiała, wrażliwa, ale i umiejąca stąpać twardo po ziemi i mieć swoje zdanie trzydziestolatka beznadziejnie zakochana w Marku - bufonie łamiącym damskie serca, który boi się zaangażować w związek. Obiekt westchnień nie odwzajemnia jej uczuć i traktuje Kasię jako koleżankę. Pewnego dnia Kasia traci pracę w banku z powodu redukcji etatów. Z opresji ratuje ją "Rambo" Andrzej Niciński, który mianuje ją kierowniczką fundacji RAFA  pomagającej narkomanom. Na początek bohaterka ma nadzorować prace remontowe nowej siedziby , która ma miejsce w starym, sosnowym dworku. Katarzyna postanawia wymazać z pamięci Marka i cała poświęca się pracy. Męskie ego zostaje urażone. Nagle role się odwracają. Dziewczyna nie jest już na każde skinienie mężczyzny i ignoruje go. Takiego obrotu sprawy Marek się nie spodziewał, a co gorsza nagle uświadamia sobie, że brakuje mu przyjaciółki i zależy mu na niej.Czy zdobędzie jej serce? Czy przełamie się i zbuduje związek?

"Wiedział z własnego doświadczenia, że to, co przychodzi zbyt łatwo, budzi coraz większe apetyty i wymagania, ale, niestety, nie wobec siebie. Kochać to znaczy wymagać i tego będzie się trzymał, wychowując swoje dzieci"


 Całego smaczku powieści dodaje wątek z duchami sióstr Zuzanny i Marianny Molnar, które zmarły bardzo młodo w tajemniczych okolicznościach dwieście lat temu w szpitalu znajdującym się w dworku. Paczka przyjaciół chce rozwikłać zagadkę sióstr wywodzących się z rodu Wojnarów. 


W "Tajemnicy sosnowego dworku" Małgorzaty J. Kursy bardzo podoba mi się różnorodność bohaterów. Każda z postaci jest inna i dzięki temu nie jest nudno. Autorka posługuje się bardzo prostym, przejrzystym językiem. Spora dawka dobrego humoru, ciekawe dialogi, zawirowania miłosne, szczypta grozy, tajemnice i zagadki, siły nadprzyrodzone. To wszystko możecie znaleźć w tej powieści. Reasumując jest to przyjemna, niezobowiązująca  książka do której trzeba podejść z dystansem. Na pewno wywoła mnóstwo uśmiechu na Waszej twarzy i pozwoli choć na chwilę oderwać od rzeczywistości. 


"Inaczej się patrzy na świat i ludzi, kiedy się wie, że na śmierć też trzeba sobie zapracować"



                                Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Lucky






















Komentarze

  1. Będzie ciekawą lekturą na wakacje.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Połączenie kryminału i humoru to jest to, co pozwala mi oderwać się od mrocznych thrillerów. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz spotykam tę książkę, ale wydaje mi się, że mogłaby mnie zainteresować.
    biblioteczkamoni.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam jeszcze o tej polskiej autorce, ale recenzja brzmi zachęcająco. Lubię książki o przyjaźni, idealne na wiosenny wieczór :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mam ostatnio ochoty na romanse obyczajowe, ale latem, dla czystej rozrywki - zobaczymy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przy takiej ilości bohaterów zawsze robię sobie ściągę ;) lektura bardzo sympatyczna

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz