"Zupełnie normalna rodzina" M.T.Edvardsson (Przedpremierowo)

"Zupełnie normalna rodzina" M.T.Edvardsson to thriller psychologiczny, który wywarł na mnie olbrzymie wrażenie. Już od pierwszych stron wciągnął mnie w swoje sidła. Nie ma tu rozlewu krwi, szybszego bicia serca, strachu, czy dreszczy na plecach, jednak ta książka ma w sobie to "coś".
Każdy rodzic chce wychować swoje dziecko jak najlepiej, chuchamy, dmuchamy na nie, uczymy życia... Każdego dnia drżymy o jego los, boimy się, że pewnego dnia stanie się coś, co zmieni nasze "małe" dziecko (mimo, że dorosłe) o 180 stopni, a to, na co pracowaliśmy tyle lat, legnie w gruzach. Ile jesteśmy w stanie zrobić by ochronić nasze dzieciaki?


Rodzina taka jak wszystkie. Normalna. Ojciec Adam, który jest pastorem, matka Urlika- prawniczka i dziewiętnastoletnia córka Stella, pracująca w sieciówce H&M. Wiodą zwyczajne, spokojne i poukładane życie, aż do feralnego dnia w którym dowiadują się, że ich ukochana jedynaczka została oskarżona o morderstwo i trafiła do aresztu. Nagle zupełnie normalna rodzina rozpada się jak domek z kart. Adam i Urlika robią co mogą by wybawić Stellę z opresji, by uwolnić ją i żyć jak dawniej. Czy Stella rzeczywiście zabiła mężczyznę? Co zrobią by ochronić swoją rodzinę? Co ukrywa każde z nich?
"Ktoś, kto nigdy nie był zmuszony bronić siebie i swoich bliskich, zapewne tego nie zrozumie. Czujemy podskórnie, że musimy chronić swoją rodzinę. W takich chwilach podejmuje się czasem pochopne decyzje i robi coś, czego w innym wypadku nigdy by się nie zrobiło . Ten, kto nie ma szans na ucieczkę, musi się bić."
Historia opowiedziana z perspektywy ojca, matki i córki, dzięki czemu możemy dowiedzieć się o ich emocjach, jakie mają spojrzenie na sprawę, jakie tajemnice skrywają. Bohaterowie są rewelacyjnie wykreowani, każdy z nich jest inny. Akcja jest stonowana, płynie powoli,ale mimo to czyta się z ogromnym zaciekawieniem. Zakończenie zaskakujące.


Książka jest bardzo smutna i refleksyjna. Podczas czytania zadajemy sobie mnóstwo pytań. Doskonale opisane rodzinne zażyłości, relacje. Opowieść o tym, jak silna jest więź rodziców z dzieckiem, o mocnej przyjaźni, zagadkowej zbrodni, kłamstwach, niedomówieniach. Thriller "Zupełnie normalna rodzina" jest bez wątpienia wart przeczytania. Spodoba się szczególnie osobą, które lubią nutkę tajemniczości i wiele wrażeń, oraz wciągającą lekturę.

                                    Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Znak Literanova


Komentarze

  1. Bardzo chcę przeczytać tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasami powieści smutne, lecz refleksyjne dają do myślenia w trakcie jak i po lekturze. I takie książki też są warte czytania. Niby normalna rodzina, ale... trzeba się dowiedzieć dlaczego ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi intrygująco :) chętnie bym przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nieraz ochotę się delikatnie bać i wystraszyć. Mimo że nie cczytuję thrillerow chętnie sięgnę po niego :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz