Przejdź do głównej zawartości

"Cena pocałunku" Linda Kage

"Cena pocałunku" Lindy Kage to przyjemna, niewymagająca lektura z gatunku New Adult. Czyta się ją szybko i jest idealną  odskocznią od bardziej ambitnych książek. Nie szukajcie w niej wzniosłych uczuć i zagmatwanej fabuły, bo takowych nie znajdziecie. Jest to całkiem fajna pozycja na wiosenne dni.


Reese Randal przeprowadza się by uciec od przeszłości i byłego chłopaka, który miał obsesję na jej punkcie i chciał ją zabić. Zmienia nazwisko, zmienia swoje życie. Nie zamierza angażować się w żaden związek, ma dość chłopaków. Mimo tego, co ją spotkało nie użala się nad sobą. Jest zawzięta, odważna, wygadana i szczera.
Mason Lowe robi coś z czego nie jest dumny... Robi to dla matki i chorej na dziecięce porażenie mózgowe siostry. Nosi on w sobie wstydliwą tajemnice...
Pewnego dnia losy tych dwojga splatają się. Początek ich znajomości nie jest udany, jednak z czasem zaprzyjaźniają się. Oboje maja swój bagaż doświadczeń, swoje demony przeszłości. Z każdą kolejną kartką, każdemu z nich przyjaźń zaczyna nie wystarczać. By być razem muszą pokonać przeszkody, które nie pozwalają na normalne życie. Czy im się to uda?
"Czasem ludzie czują potrzebę, by ranić innych tylko po to, żeby pokazać swoją władzę."
Mimo, że książka jest przewidywalna i schematyczna wciągnęła mnie. Fabuła bardzo ciekawa, dużo się dzieje. Autorka nie jest monotonna, ma lekki styl. Bohaterowie są zróżnicowani i wyraziści. Bardzo dobrze wykreowani. Ogromnym plusem książki są humor i cięta riposta. Bywało, że śmiałam się w głos, ale były też momenty poruszające. To przykre do czego zdolni są ludzie by pomóc swoim najbliższym. Niestety, takie jest życie i takie rzeczy się dzieją.


Podsumowując, "Cena pocałunku" to typowa młodzieżówka. Na pewno po przeczytaniu szybko o niej zapomnimy, jednak czyta się bardzo przyjemnie i warto dać jej szansę. Wciągająca i intrygująca pozycja dla niewybrednych czytelniczek.

                                          Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe


Komentarze

  1. Takich niezobowiązujących lektor też czasami potrzebuję, więc będę miała na uwadze ten tytuł. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli będę szukała odskoczni, to chętnie przeczytam tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Twoim śladem" Agnieszka Polaszek - PATRONAT MEDIALNY

Życie jest pełne niespodzianek, przeciwności, z którymi musimy się borykać i taka też jest powieść debiutantki Agnieszki Polaszek "Twoim śladem". Nieprzewidywalna, fascynująca, pełna zwrotów akcji książka, która pochłania czytelnika bez reszty.  Ewa wraz z przyjaciółmi wyjeżdża do Augustowa, gdzie poznaje Marcina. Przypadkowo wylana kawa staje się początkiem emocjonującej znajomości. To, co nagle zaczęło się między Ewą i Marcinem, nagle też się kończy, a list z wyjaśnieniami i numerem telefonu nigdy nie dociera do dziewczyny.  Czy jeszcze kiedyś będzie im dane się spotkać?  Myślałem, że to na zawsze.        A na zawsze nie ma nic. Wszystko jest tylko wypożyczone na jakiś czas.  Jest to pierwszy tom "Mazurskiej opowieści". Czytając książkę, nasunęło mi się na myśl stwierdzenie "przyjaciół trzymaj blisko, ale wrogów jeszcze bliżej". Nie będę zdradzać, o co chodzi, byście sami mogli odkrywać karty, ale myślę, że po przeczytaniu tego tytułu zgodzicie się ze mn

"Kresowe nadzieje" Beata Agopsowicz - PATRONAT MEDIALNY

"Kresowe nadzieje" Beaty Agopsowicz to książka, przy której przyjemnie spędziłam czas. Wraz z bohaterami odwiedziłam wiele miejsc, przeżywałam chwile szczęścia i radości, ale też smutku i tragedii. Była to sentymentalna, pełna emocji i wzruszeń podróż.  Agnieszka otrzymuje od dziadka pamiętnik prababki Hanny Donigiewicz. Czyta w nim o pierwszych miłościach babki, wakacjach w Truskawcu, chwilach beztroski, szczęścia, łamiących serce i bezradności. Obie kobiety łączą nie tylko więzy krwi, ale też utrata ukochanego. Czy dzięki pamiętnikowi Agnieszka poradzi sobie ze wspomnieniami?  (...) Bolała ją też myśl, że zwątpiła w Mariusza, podczas gdy on miał takie plany... A ona podejrzewała, że poznał kogoś innego... Jak mogła? Czuła się winna. I nie mogła cofnąć czasu, by cokolwiek zmienić. W kółko rozpamiętywała ostatnią rozmowę. (,...) Tylko nie mogła już niczego zmienić, naprawić. A teraz czekało ją samotne życie... Bez Mariusza... Bez celu i sensu... Pusta wegetacja...  Akcja powi

"Moje życie przed Tobą" Anna Ziobro

Za każdym razem, gdy czytam powieści Anny Ziobro, jestem pod ogromnym wrażeniem stylu Autorki, który jest subtelny, obrazowy, niewymuszony i przyjemny w odbiorze. Sięgając po książkę "Moje życie przed Tobą" byłam pewna, że mi się spodoba, ale nie sądziłam, że aż tak mnie zaczaruje. Wprost nie byłam w stanie odłożyć lektury, póki jej nie skończyłam. Lena wyjeżdża do pracy nad morze, gdzie ma nadzieję uleczyć swoje złamane serce po rozstaniu. Splot wydarzeń sprawia, że dziewczyna nqad ranem budzi się w ogrodzie Malwiny. Kobieta postanawia jej pomóc. Niestety jej wnuk Marcin nie pochlebia tego kroku. Czy chłopak przekona się do niej? Jaki bagaż dźwiga na swych barkach Marcin? Czy Lena odzyska pamięć?  "Przewracając pierwsze kartki w albumie, zwykle nie mogła powstrzymać się od uśmiechu i myśli, że życie czasem układało się nieprzewidywalnie. Zaskakiwało troskami w nieodpowiednim momencie, ale też przyniosło dobre rzeczy, gdy już nikt się ich nie spodziewał". Przez tę k