"Prażeńka" Anna M. Brengos (Recenzja przedpremierowa)

"Prażeńka" Anny M. Brengos to książka która totalnie mnie zaskoczyła. Sięgając po nią myślałam, że będzie to romantyczna historia dwojga ludzi. Jakże się myliłam. W książce ukazane są losy zwykłych, prostych ludzi takich jak my, mieszkających na Warszawskiej Pradze. Czasy współczesne przeplatają się z wydarzeniami z II wojny światowej. W powieści poruszane są ważne tematy takie jak przemoc domowa, alkoholizm, czy ubóstwo, losy niewinnych ludzi, którzy muszą zmierzyć się z wojną, ale znajdą się także momenty które Was rozbawią. 


Głównym bohaterem "Prażeńki" jest mieszkający na Pradze Filip - młody, przystojny i inteligentny pedagog pracujący w świetlicy środowiskowej. Doceniony przez szefową dostaje propozycję awansu, jednak dostanie go pod jednym warunkiem. Filip musi się ożenić, a ma na to zaledwie trzy miesiące. Chcąc, nie chcąc pedagog przystaje na ten warunek. Czy uda mu się znaleźć odpowiednią kandydatkę na żonę w tak krótkim czasie?  
Kolejnymi bohaterkami są siostry - Magda i Michalina. Magda tajemnicza i rozważna, stara się zastąpić matkę młodszej siostrze. Michalina zbuntowana, zakręcona nastolatka. Ich matka zginęła w wypadku spowodowanym przez pijanego partnera. Po jej śmierci osierocone dziewczyny muszą "użerać" się z kochankiem matki, który jest niezłą gnidą. Alkoholik, brudas, kobieciarz i leń. Ani myśli wyprowadzić się z mieszkania dziewczyn. Na ratunek przychodzi im koleżanka matki, która proponuje mieszkanie na tak długo, póki nie pozbędą się niechcianego lokatora ze swojego domu. Siostry zostają sąsiadkami Filipa. Podczas przeprowadzki Michalina odnajduje pamiętnik dziewczynki o imieniu Hania, datowany na czasy II Wojny światowej. Pamiętnik sprawia, że Michalina przestaje być zbuntowaną nastolatką, zmienia się na naszych oczach, dorośleje. Czy dziewczyny odzyskają mieszkanie? Kim jest tajemnicza Hania, właścicielka pamiętnika?



Książkę czyta się błyskawicznie. Język jest prosty, fabuła bardzo ciekawa. Motyw II wojny światowej ukazany oczami małej dziewczynki porusza do głębi, zmusza do refleksji. Czytając miałam wrażenie, że losy ludzi, którym przyszło żyć w okrutnych czasach wojny są najważniejsze w tej powieści. Miałam wrażenie, jakbym tam była. Bardzo spodobał mi się zabieg ukazania tych samych miejsc i ludzi podczas wojny, oraz współcześnie. Postacie są różnorodne. Filip oczarował mnie totalnie, a Michalina i jej zabójcze teksty sprawiały, że nie raz miałam uśmiech od ucha, do ucha. Żałuję jedynie, że tak mało ukazana jest postać Magdy. Polecam każdemu przeczytanie " Prażeńki". Nie jest to słodka i kolorowa opowieść, którą po kilku dniach zapomnicie. Wręcz przeciwnie. Jest to bardzo emocjonalna i wartościowa lektura, która zakorzeni się w Waszych sercach.

                                  Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Lucky

 

Komentarze

  1. Skoro to poruszająca, refleksyjna lektura, to chętnie przeczytam tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oo, ciekawie się zapowiada. Ciekawy czy jest wersja na czytnik?

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba tylko te przeploty mnie interesują w tej książce. Ciekawa jestem, na kogo wyrosła Hania, że jej pamiętnik jest tak ważny - o ile zdążyła dorosnąć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie wpiszę ją na swoją listę do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię powieści obyczajowe o ile głównym wątkiem nie są perypetie miłosne. Myślę, że sięgnę po "Prażankę" choćby z sentymentu do imienia jednej z bohaterek- Michaliny (moja starasza córka tak ma na imię).

    OdpowiedzUsuń
  6. Miało być "Prażeńkę" a nie Prażankę :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz