Przejdź do głównej zawartości

"Wszystkie nasze obietnice" Colleen Hoover

Colleen Hoover skradła moje serce już dawno temu. Kocham jej pióro od momentu gdy przeczytałam "Confess". Przepadłam totalnie w jej powieściach. Sięgając po "Wszystkie nasze obietnice" wiedziałam, że się nie zawiodę. Autorka ponownie mnie oczarowała. Piękna, pełna emocji opowieść. Zupełnie inna niż poprzednie jej książki.


Queen i Graham to małżeństwo z siedmioletnim stażem. Poznali się przypadkiem, w mało sprzyjających okolicznościach. Połączyło ich uczucie, które jest w stanie zniszczyć każdy mur. Miłość. Czy jest coś co mogłoby poróżnić małżeństwo? Czy rzeczywiście ich miłość jest w stanie przetrwać nawet najgorszą burzę? Czego brakuje im do pełni szczęścia? Tego dowiecie się z książki ;-)
"Nasze małżeństwo nie było idealne... Żadne małżeństwo nie jest żadne żadne małżeństwo nie jest. Zdarzało się że żona z nas zrezygnowała. Częściej zdarzało się, że ja rezygnowałem z nas ja. Sekret naszego długiego stażu polega na tym, że nigdy nie zrezygnowaliśmy w tym samym czasie."
Historia ukazana na kartach tej powieści napisana jest lekkim i subtelnym językiem. Czyta się ją w mgnieniu oka. Mogę nawet śmiało powiedzieć, że kartki same się przewracają. Rozdziały, to przeszłość i teraźniejszość ukazane naprzemiennie. Poznajemy początki związku i rodzącej się miłości, oraz dni w których wszystko się zmienia. W małżeństwo wkrada się rutyna, zaczyna czegoś w nim brakować. Rodzi się kryzys. Colleen Hoover pisze nieszablonowe powieści z niezwykle interesującą fabułą. Co rusz zaskakuje nas nowymi pomysłami. Bez wątpienia łamie ona schematy i jest to jej największą zaletą. Bohaterowie, których kreuje są wielobarwni i życiowi.


Życie pisze różne scenariusze i nie zawsze jest tak, jak byśmy chcieli. "Wszystkie nasze obietnice" to książka, która pokazuje jak ważna jest rozmowa z partnerem. Jeśli nie potrafimy się ze sobą komunikować zaczyna się psuć. Na tym właśnie polega sekret udanego związku. Na rozmowie i wzajemnym zrozumieniu. Rozmawiajmy nie tylko o dobrych rzeczach, ale też o tym co nas trapi, boli, czego się obawiamy. Rozmowa to ogniwo, które nas łączy. Tego właśnie zabrakło w małżeństwie głównych bohaterów.  Dojrzała miłość, problemy małżeńskie, macierzyństwo, ból, chwile szczęścia, zaufanie, obietnice, walka. O tym właśnie jest historia Queen i Grahama. Jakie jest zakończenie? Cóż, spodziewałam się czegoś zupełnie innego, ale nie zawiodłam się, bo jest to dowód na to, jak bardzo życiowa jest ta książka.
"Serce mojego męża to moje jedyne wybawienie, ale jego fizyczny dotyk stał się moim wrogiem."
Doskonała książka, piękna i emocjonalna, która wyciśnie z Was łzy i sprawi, że zapadnie w Waszej pamięci na długo. Szczerze polecam.


Komentarze

  1. Już niebawem będę czytała tę książkę i przyznam szczerze, że wiele sobie po niej obiecuję. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytałam już dwie książki tej autorki i nie jestem zachwycona... Nie są one złe, ale jak dla mnie zbyt dużo dramatów dotyka ich bohaterów... Więc po tę powieść raczej nie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przez całe moje życie nigdy nie widziałem nic, co działa tak szybko, jak dr Agbazara spell. Po tym, jak skontaktował się z DR. Agbazara, zacząłem wierzyć, że każda moneta ma dwie strony. Kiedy mój kochanek temu przysiągł nigdy nie zobaczyć mnie ponownie opuścił mnie, ale dzięki Bogu, że dzięki pomocy doktora Agbazara zrobiłem mój kochanek z powrotem do mnie w ciągu 48 godzin, a ja chcę uszkodzony innych ludzi serce, aby lekarz Agbazara te części, które znajdują się poniżej e-mail na adres: ( agbazara@gmail.com ) lub za pośrednictwem Whatsapp ( +2348104102662 ), to można zobaczyć cud dr Agbazara

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Twoim śladem" Agnieszka Polaszek - PATRONAT MEDIALNY

Życie jest pełne niespodzianek, przeciwności, z którymi musimy się borykać i taka też jest powieść debiutantki Agnieszki Polaszek "Twoim śladem". Nieprzewidywalna, fascynująca, pełna zwrotów akcji książka, która pochłania czytelnika bez reszty.  Ewa wraz z przyjaciółmi wyjeżdża do Augustowa, gdzie poznaje Marcina. Przypadkowo wylana kawa staje się początkiem emocjonującej znajomości. To, co nagle zaczęło się między Ewą i Marcinem, nagle też się kończy, a list z wyjaśnieniami i numerem telefonu nigdy nie dociera do dziewczyny.  Czy jeszcze kiedyś będzie im dane się spotkać?  Myślałem, że to na zawsze.        A na zawsze nie ma nic. Wszystko jest tylko wypożyczone na jakiś czas.  Jest to pierwszy tom "Mazurskiej opowieści". Czytając książkę, nasunęło mi się na myśl stwierdzenie "przyjaciół trzymaj blisko, ale wrogów jeszcze bliżej". Nie będę zdradzać, o co chodzi, byście sami mogli odkrywać karty, ale myślę, że po przeczytaniu tego tytułu zgodzicie się ze mn

"Kresowe nadzieje" Beata Agopsowicz - PATRONAT MEDIALNY

"Kresowe nadzieje" Beaty Agopsowicz to książka, przy której przyjemnie spędziłam czas. Wraz z bohaterami odwiedziłam wiele miejsc, przeżywałam chwile szczęścia i radości, ale też smutku i tragedii. Była to sentymentalna, pełna emocji i wzruszeń podróż.  Agnieszka otrzymuje od dziadka pamiętnik prababki Hanny Donigiewicz. Czyta w nim o pierwszych miłościach babki, wakacjach w Truskawcu, chwilach beztroski, szczęścia, łamiących serce i bezradności. Obie kobiety łączą nie tylko więzy krwi, ale też utrata ukochanego. Czy dzięki pamiętnikowi Agnieszka poradzi sobie ze wspomnieniami?  (...) Bolała ją też myśl, że zwątpiła w Mariusza, podczas gdy on miał takie plany... A ona podejrzewała, że poznał kogoś innego... Jak mogła? Czuła się winna. I nie mogła cofnąć czasu, by cokolwiek zmienić. W kółko rozpamiętywała ostatnią rozmowę. (,...) Tylko nie mogła już niczego zmienić, naprawić. A teraz czekało ją samotne życie... Bez Mariusza... Bez celu i sensu... Pusta wegetacja...  Akcja powi

"Moje życie przed Tobą" Anna Ziobro

Za każdym razem, gdy czytam powieści Anny Ziobro, jestem pod ogromnym wrażeniem stylu Autorki, który jest subtelny, obrazowy, niewymuszony i przyjemny w odbiorze. Sięgając po książkę "Moje życie przed Tobą" byłam pewna, że mi się spodoba, ale nie sądziłam, że aż tak mnie zaczaruje. Wprost nie byłam w stanie odłożyć lektury, póki jej nie skończyłam. Lena wyjeżdża do pracy nad morze, gdzie ma nadzieję uleczyć swoje złamane serce po rozstaniu. Splot wydarzeń sprawia, że dziewczyna nqad ranem budzi się w ogrodzie Malwiny. Kobieta postanawia jej pomóc. Niestety jej wnuk Marcin nie pochlebia tego kroku. Czy chłopak przekona się do niej? Jaki bagaż dźwiga na swych barkach Marcin? Czy Lena odzyska pamięć?  "Przewracając pierwsze kartki w albumie, zwykle nie mogła powstrzymać się od uśmiechu i myśli, że życie czasem układało się nieprzewidywalnie. Zaskakiwało troskami w nieodpowiednim momencie, ale też przyniosło dobre rzeczy, gdy już nikt się ich nie spodziewał". Przez tę k