"Morze o poranku" Margaret Mazzantini

O Autorce Margaret Mazzantini słyszałam wiele ochów i achów. Same pozytywne opinie sprawiły, że nie chciałam dłużej się opierać. "Morze o poranku" to pierwsza moja książka tej Autorki. Przeczytałam i przepadłam. Dla mnie to prawdziwy majstersztyk i mogę śmiało powiedzieć, że zakochałam się w twórczości Margaret Mazzantini. Książka piękna i poruszająca zarazem, wypełniona bólem i cierpieniem. Temat bardzo na czasie - uchodźcy. Możemy spojrzeć na nich z zupełnie innej perspektywy, poczuć to co muszą przeżyć opuszczając swój dom, swoje miejsce zamieszkania, swój kraj. By wydostać się z piekła, nie mogli się oglądać za siebie. Musieli uciekać dryfując przez morze. Ku nieznanemu. Mam nadzieję, że nigdy nie będzie nam dane tego doświadczyć na własnej skórze.


Na 130 stronach zamieszczone jest mnóstwo emocji. Płyniemy przez książkę, kartki same się przewracają. Gdy zaczęłam czytać, nie mogłam się oderwać. Prawdziwy wyciskacz łez, który porusza serce tak bardzo, że nie jesteśmy w stanie nic powiedzieć przez dłuższy czas po zakończeniu czytania. Autorka posługuje się bardzo plastycznym i prostym językiem, który wprawia czytelnika w osłupienie. Miałam wrażenie jakbym była jednym z bohaterów historii. Jakbym płynęła łodzią wraz z Jamilą  i Faridem.
"Musisz znaleźć w sobie i wokół siebie miejsce, które do Ciebie będzie pasować. Do którego ty będziesz pasować. Przynajmniej częściowo."
Książka zaskakuje tym, że jest tak dosadnie życiowa, realna. Losy postaci łączą się ze sobą. W powieści poruszone są tematy wojenne, polityczne, ukazane relacje międzyludzkie. Nie ma tu dialogów, jedynie bardzo obrazowe opisy. Na początku myślałam, że ciężko będzie mi ją przeczytać. Jak bardzo się myliłam. Jedna noc i książka była przeczytana. Tak bardzo zaintrygowała mnie fabuła. Historia wyróżnia się wrażliwością i tym, że jest niezwykle przejmująca. Po przeczytaniu długo o niej myślimy, nie jesteśmy w stanie zapomnieć. Zachęcam do tego by przeczytać "Morze o północy", ponieważ jest to bardzo wartościowa lektura.

                                                      Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Sonia Draga

Komentarze

  1. Bardzo lubię życiowe, realne historie, więc książka zapisuję sobie na listę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię takie historie. Książka zapisana do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna okładka, to trzeba przyznać ;) tematyka nie dla mnie, ale podsunę książkę mamie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka nie dla mnie ale wiem komu mogę ją polecić ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam jeszcze tej autorki, ale z przyjemnością się zapoznam z jej twórczością, skoro warto ;). Wydaje się, że to moje klimaty czytelnicze. Podoba mi się też okładka tej książki, taka spokojna, melancholijna...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz