"Zjazd absolwentów" Guillaume Musso

O piórze Guillaume Musso słyszałam wiele dobrego. Pozytywne opinie mnie skusiły i postanowiłam dać mu szansę. "Zjazd absolwentów" był doskonałą okazją by poznać się z twórczością tego Autora. Książkę czytało się bardzo przyjemnie i zaskakująco szybko. Miks thrillera, kryminału, obyczajówki i romansu bardzo przypadł mi do gustu.


Po 25 latach Thomas wraca do rodzinnej miejscowości na zjazd absolwentów swojej szkoły. Spotyka się z Maximem, przyjacielem sprzed lat. Obu łączy mrożąca krew w żyłach tajemnica. Przyjaciele będą robić wszystko, by ich sekret nie wyszedł na jaw. Thomas będzie chciał również rozwikłać zagadkę zniknięcia pięknej, rudowłosej Vinci, do której żywił uczucie i z którą wiąże się owa tajemnica... Jakie mroczne historie skrywają mury szkoły? Czy Vinca rzeczywiście rozpłynęła się w powietrzu? Kim był Alexis? Co takiego wydarzyło się przed laty?
 "Mylimy się od samego początku. Nie w szczegółach, w całej sprawie. Wszyscy przegapiliśmy coś istotnego i w rezultacie śledztwo zabrnęło w ślepy zaułek."
Książka jest owiana tajemniczością, którą da się wyczuć. Opisy są barwne, nie nużą. Wspaniała kreacja bohaterów zarówno pierwszoplanowych jak i drugoplanowych. Akcja jest stonowana i spokojna, a fabuła intrygująca. Bardzo podoba mi się styl Musso, który jest specyficzny. W umiejętny sposób wodzi nas za nos. Wydaje nam się, że książka jest przewidywalna, że znamy zakończenie. Nic bardziej mylnego! Finał zaskakuje i zdumiewa. Za olbrzymi plus można również uznać zwroty akcji, które mieszają nam w głowie. Miałam kilka opcji na to, jak zakończy się książka, lecz z żadną z nich nie trafiłam.


"Zjazd absolwentów" to książka o intrygach, wyrzutach sumienia, które nie dają spokoju, wspomnieniach, tajemnicach, demonach przeszłości, granicach moralności, przyjaźni i miłości. Teraźniejszość przeplata się z przeszłością. Z każdą kolejną kartką poznajemy coraz więcej rozwiązań zagadek. Książka wciągnęła mnie już od pierwszych stron. Było to bardzo udane spotkanie z piórem Guillaume Musso i na pewno nie ostatnie. Z miłą chęcią przeczytam poprzednie książki Autora i sięgnę po nowe. Już teraz rozumiem jego fenomen i wcale mnie on nie dziwi. Polecam!

                                  Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Wydawnictwu Albatros 


Komentarze

  1. Czekam z niecierpliwością na książkę i mam nadzieję, że niebawem do mnie dobrze. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam w planach przeczytanie tej powieści.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz