Przejdź do głównej zawartości

"I'm a Babysitter" Anita Rafalska (Patronat medialny)

Jeśli szukacie książki lekkiej i niewymagającej, która będzie totalnym odmóżdżaczem to idealną lekturą jest debiutancka powieść "I'm a Babysitter" Anity Rafalskiej.


Keith Wilson traci pracę w pubie, lecz dzięki pomocy przyjaciela Drake’a otrzymuje nową posadę - ma być opiekunką córki Rick'a Morgana, właściciela dużej firmy. Praca jest dla niej wybawieniem, gdyż pilnie potrzebuje pieniędzy na leczenie matki. Różnica między pracodawcą, a Keith jest spora, ale mimo to, doskonale się dogadują. Pewnego dnia dziewczyna otrzymuje specyficzną propozycję od mężczyzny. Czy Keith zgodzi się na układ?


Sięgając po debiuty daję im fory, bo wiem, że mają prawo do błędów. Pomysł na książkę rewelacyjny. Fabuła ciekawa, lekka, wciąga od razu. Bohaterów da się lubić, są różnorodni, mają plusy i minusy. Na szczególną uwagę zasługuje postać Grace, która jest urocza. Świetnie ukazana relacja matka - córka. Akcja szybko gna do przodu. Dialogi dobrze rozbudowane, brak nudnych i długich opisów. Powieść co prawda nie jest idealna, ma wiele niedociągnięć, ale trzeba pamiętać, że to debiut. "I'm a Babysitter" to opowieść o trudnych wyborach, rozterkach, przyjaźni, problemach,  niepowodzeniach, relacjach międzyludzkich. Idealna na lato książka w sam raz na rozluźnienie i ucieczkę od codzienności.

MOJA OCENA 5/10

                                          Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe



Komentarze

  1. Serdecznie gratuluję patronatu. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję patronatu. :) Początkowo zasugerowałam się tytułem i myślałam, że to będzie stricte książka o opiece nad dzieckiem. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Twoim śladem" Agnieszka Polaszek - PATRONAT MEDIALNY

Życie jest pełne niespodzianek, przeciwności, z którymi musimy się borykać i taka też jest powieść debiutantki Agnieszki Polaszek "Twoim śladem". Nieprzewidywalna, fascynująca, pełna zwrotów akcji książka, która pochłania czytelnika bez reszty.  Ewa wraz z przyjaciółmi wyjeżdża do Augustowa, gdzie poznaje Marcina. Przypadkowo wylana kawa staje się początkiem emocjonującej znajomości. To, co nagle zaczęło się między Ewą i Marcinem, nagle też się kończy, a list z wyjaśnieniami i numerem telefonu nigdy nie dociera do dziewczyny.  Czy jeszcze kiedyś będzie im dane się spotkać?  Myślałem, że to na zawsze.        A na zawsze nie ma nic. Wszystko jest tylko wypożyczone na jakiś czas.  Jest to pierwszy tom "Mazurskiej opowieści". Czytając książkę, nasunęło mi się na myśl stwierdzenie "przyjaciół trzymaj blisko, ale wrogów jeszcze bliżej". Nie będę zdradzać, o co chodzi, byście sami mogli odkrywać karty, ale myślę, że po przeczytaniu tego tytułu zgodzicie się ze mn

"Kresowe nadzieje" Beata Agopsowicz - PATRONAT MEDIALNY

"Kresowe nadzieje" Beaty Agopsowicz to książka, przy której przyjemnie spędziłam czas. Wraz z bohaterami odwiedziłam wiele miejsc, przeżywałam chwile szczęścia i radości, ale też smutku i tragedii. Była to sentymentalna, pełna emocji i wzruszeń podróż.  Agnieszka otrzymuje od dziadka pamiętnik prababki Hanny Donigiewicz. Czyta w nim o pierwszych miłościach babki, wakacjach w Truskawcu, chwilach beztroski, szczęścia, łamiących serce i bezradności. Obie kobiety łączą nie tylko więzy krwi, ale też utrata ukochanego. Czy dzięki pamiętnikowi Agnieszka poradzi sobie ze wspomnieniami?  (...) Bolała ją też myśl, że zwątpiła w Mariusza, podczas gdy on miał takie plany... A ona podejrzewała, że poznał kogoś innego... Jak mogła? Czuła się winna. I nie mogła cofnąć czasu, by cokolwiek zmienić. W kółko rozpamiętywała ostatnią rozmowę. (,...) Tylko nie mogła już niczego zmienić, naprawić. A teraz czekało ją samotne życie... Bez Mariusza... Bez celu i sensu... Pusta wegetacja...  Akcja powi

"Moje życie przed Tobą" Anna Ziobro

Za każdym razem, gdy czytam powieści Anny Ziobro, jestem pod ogromnym wrażeniem stylu Autorki, który jest subtelny, obrazowy, niewymuszony i przyjemny w odbiorze. Sięgając po książkę "Moje życie przed Tobą" byłam pewna, że mi się spodoba, ale nie sądziłam, że aż tak mnie zaczaruje. Wprost nie byłam w stanie odłożyć lektury, póki jej nie skończyłam. Lena wyjeżdża do pracy nad morze, gdzie ma nadzieję uleczyć swoje złamane serce po rozstaniu. Splot wydarzeń sprawia, że dziewczyna nqad ranem budzi się w ogrodzie Malwiny. Kobieta postanawia jej pomóc. Niestety jej wnuk Marcin nie pochlebia tego kroku. Czy chłopak przekona się do niej? Jaki bagaż dźwiga na swych barkach Marcin? Czy Lena odzyska pamięć?  "Przewracając pierwsze kartki w albumie, zwykle nie mogła powstrzymać się od uśmiechu i myśli, że życie czasem układało się nieprzewidywalnie. Zaskakiwało troskami w nieodpowiednim momencie, ale też przyniosło dobre rzeczy, gdy już nikt się ich nie spodziewał". Przez tę k