"Zapomniana piosenka" Agata Bizuk
Są książki z pozoru proste, bez ubarwień i przesadnej słodkości, piękne w swojej prostocie. Do takich książek możemy zaliczyć "Zapomnianą piosenkę" Agaty Bizuk. Niezwykle życiowa, mądra i poruszająca powieść, która złamała mi serce i wywołała łzy. Mimo że okładka sugeruje, że jest to typowo świąteczna lektura, to myślę, że motyw Bożego Narodzenia jest subtelny, nie wysuwa się on na pierwszy plan i ten zabieg bardzo mi się podoba.
Dominik nie ma łatwego życia, dzieciństwo spędził w domu dziecka. Teraz ma dwadzieścia lat i doskonale sobie radzi, mimo to, nadal szuka swojej mamy, ponieważ nie ma pewności czy umarła, czy go porzuciła. Ksawery zmaga się z samotnością po śmierci małżonki, ich jedyny syn mieszka w Londynie i nie ma dla niego czasu. Losy chłopaka i staruszka się splatają. Przypadek? A może jednak przeznaczenie?
"Dom to ludzie, do których się wraca z przyjemnością, dom to zapachy, smaki, śmiechy i łzy. To zapach porannej kawy wypitej w dobrym towarzystwie, to granie w karty, kiedy za oknem pada, i możliwość ugotowania drugiej osobie zupy. To takie emocje, których nie czuje się, będąc w pojedynkę."
Fabuła książki napisana jest dwutorowo, z perspektywy Dominika lub Ksawerego. Cofamy się również do przeszłości, poznajemy dawne wydarzenia, które miały olbrzymi wpływ na teraźniejszość. Styl jest lekki i płynny, czyta się szybko. Bohaterowie kradną serca, są "naturalni" tacy jak my. Autorka w umiejętny sposób porusza wiele bardzo ważnych i trudnych tematów takich jak dom dziecka, czy odrzucenie i samotność starszych ludzi. Powieść jest przesiąknięta emocjami i ma olbrzymi wydźwięk.
Bardzo lubię takie życiowe książki, które wywołują emocje i zmuszają do przemyśleń. Wcześniej czytałam o tym tytule i miałam wrażenie, że to takie zwykłe czytadło. Okazuje się, że pozory mogą mylić. Będę miała tytuł na uwadze.
OdpowiedzUsuń