Przejdź do głównej zawartości

"Otwórz się na miłość" Natalia Sońska

"Otwórz się na miłość" Natalii Sońskiej to kolejna powieść świąteczna, po którą sięgnęłam. Niestety, klimatu świat nie doświadczyłam w tej książce, ale za to mamy upragnioną zimę! Jest to piękna, ciepła i pouczająca historia, przy której można się rozmarzyć. 

Trzydziestoletnia Ania jest typem introwertyka. Lubi samotność, nie przepada za towarzystwem ludzi, zdalna praca ją satysfakcjonuje, a jedyną osobą, z którą ma kontakt, jest jej przyjaciółka i sąsiadka Ula, na którą zawsze może liczyć. Niestety nie ma dobrych relacji ze staroświecką, nadopiekuńczą matką, która ciągle ją kontroluje. Podczas wyprawy do centrum handlowego w poszukiwaniu prezentów, Ania nie zdaje sobie sprawy, że właśnie zaczyna się nowy etap w jej życiu. Jakie zmiany ją czekają? Czy otworzy się na miłość?

"Życie, o jakim zawsze marzyłaś, może być na wyciągnięcie ręki. Wystarczy tylko otworzyć się na miłość."

Spędziłam z tą książką bardzo przyjemny czas. Fabuła wciąga, czyta się bardzo szybko. Styl jest prosty i lekki. Pod koniec książki pojawia się kilka zwrotów akcji, które dodają smaczku lekturze. Postacie są barwne, wyraziste, takie jak my. Polubiłam Anię i myślę, że mogłybyśmy się zaprzyjaźnić, kibicowałam jej w zmienianiu życia. Historia dzieje się w urokliwym Krakowie, choć do Zakopanego również na chwilę wpadamy. Cała książka jest bardzo romantyczna i niecodzienna.


"Otwórz się na miłość" to opowieść o akceptacji siebie, wpływie innych osób i ich opinii na nasze życie, presji otoczenia, walce z własnymi słabościami, trudnej relacji matka-córka, miłości, przyjaźni, obawach, pragnieniach. Historia pokazuje, by nie bać się zmian, bo mogą się one okazać zmianami na lepsze. Poruszająca, pełna nadziei i romantyzmu książka! Polecam! 

                            Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona 

Komentarze

  1. Kusi mnie ten Kraków. A i twórczość Sońskiej jest na razie obca. Może dobrze byłoby się zapoznać w końcu z prozą swojej imienniczki. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Twoim śladem" Agnieszka Polaszek - PATRONAT MEDIALNY

Życie jest pełne niespodzianek, przeciwności, z którymi musimy się borykać i taka też jest powieść debiutantki Agnieszki Polaszek "Twoim śladem". Nieprzewidywalna, fascynująca, pełna zwrotów akcji książka, która pochłania czytelnika bez reszty.  Ewa wraz z przyjaciółmi wyjeżdża do Augustowa, gdzie poznaje Marcina. Przypadkowo wylana kawa staje się początkiem emocjonującej znajomości. To, co nagle zaczęło się między Ewą i Marcinem, nagle też się kończy, a list z wyjaśnieniami i numerem telefonu nigdy nie dociera do dziewczyny.  Czy jeszcze kiedyś będzie im dane się spotkać?  Myślałem, że to na zawsze.        A na zawsze nie ma nic. Wszystko jest tylko wypożyczone na jakiś czas.  Jest to pierwszy tom "Mazurskiej opowieści". Czytając książkę, nasunęło mi się na myśl stwierdzenie "przyjaciół trzymaj blisko, ale wrogów jeszcze bliżej". Nie będę zdradzać, o co chodzi, byście sami mogli odkrywać karty, ale myślę, że po przeczytaniu tego tytułu zgodzicie się ze mn

"Kresowe nadzieje" Beata Agopsowicz - PATRONAT MEDIALNY

"Kresowe nadzieje" Beaty Agopsowicz to książka, przy której przyjemnie spędziłam czas. Wraz z bohaterami odwiedziłam wiele miejsc, przeżywałam chwile szczęścia i radości, ale też smutku i tragedii. Była to sentymentalna, pełna emocji i wzruszeń podróż.  Agnieszka otrzymuje od dziadka pamiętnik prababki Hanny Donigiewicz. Czyta w nim o pierwszych miłościach babki, wakacjach w Truskawcu, chwilach beztroski, szczęścia, łamiących serce i bezradności. Obie kobiety łączą nie tylko więzy krwi, ale też utrata ukochanego. Czy dzięki pamiętnikowi Agnieszka poradzi sobie ze wspomnieniami?  (...) Bolała ją też myśl, że zwątpiła w Mariusza, podczas gdy on miał takie plany... A ona podejrzewała, że poznał kogoś innego... Jak mogła? Czuła się winna. I nie mogła cofnąć czasu, by cokolwiek zmienić. W kółko rozpamiętywała ostatnią rozmowę. (,...) Tylko nie mogła już niczego zmienić, naprawić. A teraz czekało ją samotne życie... Bez Mariusza... Bez celu i sensu... Pusta wegetacja...  Akcja powi

"Moje życie przed Tobą" Anna Ziobro

Za każdym razem, gdy czytam powieści Anny Ziobro, jestem pod ogromnym wrażeniem stylu Autorki, który jest subtelny, obrazowy, niewymuszony i przyjemny w odbiorze. Sięgając po książkę "Moje życie przed Tobą" byłam pewna, że mi się spodoba, ale nie sądziłam, że aż tak mnie zaczaruje. Wprost nie byłam w stanie odłożyć lektury, póki jej nie skończyłam. Lena wyjeżdża do pracy nad morze, gdzie ma nadzieję uleczyć swoje złamane serce po rozstaniu. Splot wydarzeń sprawia, że dziewczyna nqad ranem budzi się w ogrodzie Malwiny. Kobieta postanawia jej pomóc. Niestety jej wnuk Marcin nie pochlebia tego kroku. Czy chłopak przekona się do niej? Jaki bagaż dźwiga na swych barkach Marcin? Czy Lena odzyska pamięć?  "Przewracając pierwsze kartki w albumie, zwykle nie mogła powstrzymać się od uśmiechu i myśli, że życie czasem układało się nieprzewidywalnie. Zaskakiwało troskami w nieodpowiednim momencie, ale też przyniosło dobre rzeczy, gdy już nikt się ich nie spodziewał". Przez tę k