"Księgarenka na Miłosnej" Paulina Molicka

Dorwałam debiut! I to nie byle jaki debiut, a wyjątkowy! "Księgarenka na Miłosnej" została napisana przez moją koleżankę z blogosfery, Paulinę Molicką , którą możecie kojarzyć z bloga "Recenzje dropsa książkowego". Strasznie się cieszę ze spełnionego marzenia Paulinki i życzę wszystkiego, co najlepsze! Ciepła, subtelna, kojąca duszę opowieść, którą jestem oczarowana.

Ola pracuje w Księgarni na Miłosnej. Niestety, jej życie zostaje wywrócone do góry nogami, gdy okazuje się, że ukochane miejsce zostało sprzedane. Na szczęście dziewczyna nawiązuje nić porozumienia z nową właścicielką. Jakie niespodzianki szykuje dla Oli los?

"Przez ostatnie lata sama troszczyła się o siebie... Teraz wreszcie był ktoś, kto zabrał ją na urlop. Kto podał ciepłą kolację i zadbał o pachnącą pościel w sypialni. Dziewczyna wiedziała, że ludzie na co dzień nie doceniają takich gestów. Traktują je jako element codzienności, część życia. A przecież każdego dnia powinni się praktykować wdzięczność za takie drobiazgi..."

Sięgając po tę książkę, nie spodziewałam się, że aż tak, mnie pochłonie! Przeczytałam ją raptem w 2 dni! Była to bardzo urokliwa i czarująca lektura przesiąknięta emocjami. Olbrzymim atutem powieści jest niewymuszony, delikatny styl Autorki, która z niesamowitą lekkością i gracją operuje słowem. Główni bohaterowie skradli moje serce, są tacy jak my, pełni sprzeczności,  miałam wrażenie, że się znamy. Szczególnie zżyłam się z Olą, która tęskni za zmarłymi rodzicami i bardzo przeżywa ich stratę. Jak ja ją dobrze rozumiem... Postacie poboczne intrygują, szczególnie szalona Zosia i Janek. Liczę na to, że będziemy mogli przeczytać o ich losach w kolejnych publikacjach Pauliny. Byłaby to wyśmienita lektura! Historia jest bolesna i trudna, porusza tematy ważne, takie jak niepełnosprawność, żałoba, samotność. Widać, że Autorka włożyła mnóstwo pracy i czasu w napisanie tej publikacji. 

Opowieść o samotności, trudnych decyzjach, stracie, tęsknocie, strachu przed nowym, obawach, otwarciu na szczęście, zmianach, przyjaźni, miłości. Losy Oli niosą przesłanie, by nie bać się zrobić kroku do przodu, zamknąć drzwi do przeszłości i żyć pełną piersią tu i teraz. Piękna i emocjonalna historia, która porusza najgłębsze zakamarki duszy. Przestąpiłam próg "Kawiarenki na Miłosnej", gdzie powitał mnie charakterystyczny dźwięk dzwoneczka nad drzwiami, oraz cudowna mieszanina aromatu herbaty i książek. Rozgościłam się i przepadłam. Będę stałą bywalczynią tej urokliwej kawiarenki! Polecam! 

MOJA OCENA 9/10

Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Dragon

Komentarze

  1. Na pewno za jakiś czas przeczytam tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno za jakiś czas przeczytam tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna recenzja. Skusiłam się i zamówiłam ten debiut.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz