Przejdź do głównej zawartości

"Pokój motyli" Lucinda Riley

Lucinda Riley skradla moje serce powieścią "Sekret Heleny". Gdy w zapowiedziach zobaczyłam książkę "Pokój motyli" wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Kolejny raz autorka zabiera nas w niezwykły świat, tym razem do malowniczego, nadmorskiego miasteczka Southwold, do wielkiej posiadłości. Piękna i nostalgiczna saga rodzinna, która ma tajemniczy klimat.



Losy siedemdziesięcioletniej Posy Montague, która wiele przeżyła w swoim życiu. Wychowała dwóch synów, ma wnuki i jedyne czego chce od życia to zdrowie. Gdy po latach na jej drodze pojawia się mężczyzna, który złamał jej serce, wracają wspomnienia i tajemnice sprzed lat. Jakie sekrety skrywa Posy i tajemniczy dom?
"Pamiętaj, jesteś tylko jedną z miliardów mrówek wędrujacych po ziemi, walczących o przetrwanie". 
Może zacznę od minusów. Książka niestety nie porwała mnie, nie mogłam się wciągnąć w fabułę, bywały momenty, które nużyły strasznie. Wielkich emocji niestety brak. Bywały sytuacje, które działy się zbyt szybko. Dość szybko odgadłam tajemnice tej powieści. Jeśli chodzi o plusy, to warto wspomnieć o pięknym, malowniczym stylu Lucindy Riley, który pobudza wyobraźnię. Postacie są dobrze wykreowane, naturalne i prawdziwe. Fabuła z czasem zaczyna intrygować. Przeszłość miesza się z teraźniejszością, choć przyznam szczerze, że wspomnienia bardziej mnie ciekawiły.
"Coś, co jednemu wydaje się śmieciem, dla kogoś innego może być cenne jak złoto". 
"Pokój motyli" to książka o miłości, stracie, początkach, zdradzie, przewrotnym losie, problemach rodzinnych, demonach przeszłości, trudnych wyborach, wybaczeniu. Historia Posy pokazuje, że nigdy nie jest za późno by zacząć od nowa, oraz że nie mamy wpływu na wszystko. Często życie ma na nas inny pomysł niż my sami. Pełna dramatyzmu i sekretów wielowątkowa opowieść, idealna jako ucieczka od codzienności. Mimo niedociągnięć nie żałuję spędzonego z nią czasu i na pewno sięgnę po inne książki Lucindy Riley.

                                           Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Albatros




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Twoim śladem" Agnieszka Polaszek - PATRONAT MEDIALNY

Życie jest pełne niespodzianek, przeciwności, z którymi musimy się borykać i taka też jest powieść debiutantki Agnieszki Polaszek "Twoim śladem". Nieprzewidywalna, fascynująca, pełna zwrotów akcji książka, która pochłania czytelnika bez reszty.  Ewa wraz z przyjaciółmi wyjeżdża do Augustowa, gdzie poznaje Marcina. Przypadkowo wylana kawa staje się początkiem emocjonującej znajomości. To, co nagle zaczęło się między Ewą i Marcinem, nagle też się kończy, a list z wyjaśnieniami i numerem telefonu nigdy nie dociera do dziewczyny.  Czy jeszcze kiedyś będzie im dane się spotkać?  Myślałem, że to na zawsze.        A na zawsze nie ma nic. Wszystko jest tylko wypożyczone na jakiś czas.  Jest to pierwszy tom "Mazurskiej opowieści". Czytając książkę, nasunęło mi się na myśl stwierdzenie "przyjaciół trzymaj blisko, ale wrogów jeszcze bliżej". Nie będę zdradzać, o co chodzi, byście sami mogli odkrywać karty, ale myślę, że po przeczytaniu tego tytułu zgodzicie się ze mn

"Kresowe nadzieje" Beata Agopsowicz - PATRONAT MEDIALNY

"Kresowe nadzieje" Beaty Agopsowicz to książka, przy której przyjemnie spędziłam czas. Wraz z bohaterami odwiedziłam wiele miejsc, przeżywałam chwile szczęścia i radości, ale też smutku i tragedii. Była to sentymentalna, pełna emocji i wzruszeń podróż.  Agnieszka otrzymuje od dziadka pamiętnik prababki Hanny Donigiewicz. Czyta w nim o pierwszych miłościach babki, wakacjach w Truskawcu, chwilach beztroski, szczęścia, łamiących serce i bezradności. Obie kobiety łączą nie tylko więzy krwi, ale też utrata ukochanego. Czy dzięki pamiętnikowi Agnieszka poradzi sobie ze wspomnieniami?  (...) Bolała ją też myśl, że zwątpiła w Mariusza, podczas gdy on miał takie plany... A ona podejrzewała, że poznał kogoś innego... Jak mogła? Czuła się winna. I nie mogła cofnąć czasu, by cokolwiek zmienić. W kółko rozpamiętywała ostatnią rozmowę. (,...) Tylko nie mogła już niczego zmienić, naprawić. A teraz czekało ją samotne życie... Bez Mariusza... Bez celu i sensu... Pusta wegetacja...  Akcja powi

"Moje życie przed Tobą" Anna Ziobro

Za każdym razem, gdy czytam powieści Anny Ziobro, jestem pod ogromnym wrażeniem stylu Autorki, który jest subtelny, obrazowy, niewymuszony i przyjemny w odbiorze. Sięgając po książkę "Moje życie przed Tobą" byłam pewna, że mi się spodoba, ale nie sądziłam, że aż tak mnie zaczaruje. Wprost nie byłam w stanie odłożyć lektury, póki jej nie skończyłam. Lena wyjeżdża do pracy nad morze, gdzie ma nadzieję uleczyć swoje złamane serce po rozstaniu. Splot wydarzeń sprawia, że dziewczyna nqad ranem budzi się w ogrodzie Malwiny. Kobieta postanawia jej pomóc. Niestety jej wnuk Marcin nie pochlebia tego kroku. Czy chłopak przekona się do niej? Jaki bagaż dźwiga na swych barkach Marcin? Czy Lena odzyska pamięć?  "Przewracając pierwsze kartki w albumie, zwykle nie mogła powstrzymać się od uśmiechu i myśli, że życie czasem układało się nieprzewidywalnie. Zaskakiwało troskami w nieodpowiednim momencie, ale też przyniosło dobre rzeczy, gdy już nikt się ich nie spodziewał". Przez tę k