"Widoki" Agnieszki Lis to kontynuacja książki "Pocztówki". Autorka w drugim tomie cyklu "Czas na zmiany" zabiera nas w podróż do Warszawy, gdzie wracamy do starych, dobrze nam znanych bohaterów. Przyjemna, wciągająca i refleksyjna powieść, która ma wspaniały klimat.
Kacper, Julita, Sandra, Agata, Darek, Luiza. Mija dziesięć lat od pamiętnych wakacji na Wyspach Kanaryjskich, na których postanowili odmienić swoje życie. Przez te dziesięć lat wiele się zmieniło. Dorośli, dojrzalsi, z bagażem doświadczeń. Kacper ożenił się, Sandra zmaga się z nastolatką, Dariusz walczy o upragniony awans. Co słychać u pozostałych bohaterów? Musicie przekonać się sami.
"Widoki" to niezwykła opowieść o miłości, rodzinie, walce, nadziei, dążeniu do celu, obawach, trudnych decyzjach, codzienności, problemach, marzeniach, oczekiwaniach. Książka pokazuje, jak wiele może zmienić się przez okres dziesięciu lat, a także, że warto walczyć o swoje szczęście, nie stać w miejscu, bo życie jest zbyt krótkie. To my musimy je wziąć w swoje ręce, nie ktoś inny. Powieść zmusza nas do refleksji, jest życiowa, przyjemna, przewrotna i niesamowicie klimatyczna. Polecam z całego serca! Bez wątpienia jest ona warta przeczytania!
MOJA OCENA 5/6
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona
Kacper, Julita, Sandra, Agata, Darek, Luiza. Mija dziesięć lat od pamiętnych wakacji na Wyspach Kanaryjskich, na których postanowili odmienić swoje życie. Przez te dziesięć lat wiele się zmieniło. Dorośli, dojrzalsi, z bagażem doświadczeń. Kacper ożenił się, Sandra zmaga się z nastolatką, Dariusz walczy o upragniony awans. Co słychać u pozostałych bohaterów? Musicie przekonać się sami.
„Ludzkie losy układają się w przedziwne mozaiki. Plączą się nazwiska i adresy, ktoś kogoś zostawia, kim innym opiekuje. Dzieci cudzych ojców jak własne, i porzucone własne. Ludzie są nieodpowiedzialni”.Z przyjemnością wróciłam do bohaterów z "Pocztówek". Książka jest równie dobra, jak pierwsza część. Tempo nieśpieszne. Dialogi ciekawe, brak opisów, które nużą. Postacie są takie jak my, mają swoje problemy, obawy, smutki, radości i chwile szczęścia. Przez okres dziesięciu lat stali się dojrzalsi. Styl Autorki płynny i lekki, książkę czyta się bardzo szybko. Mamy też całe mnóstwo niespodziewanych wydarzeń. Powieść jest bardzo życiowa, nieprzesłodzona. Warto też wspomnieć o książkowej podróży ulicami Warszawy. Nigdy nie byłam w Stolicy, więc dla mnie było to coś wspaniałego, a wyobraźnia działała na najwyższych obrotach. Bardzo podobało mi się także wplecenie fragmentów z "Małego księcia". Strzał w dziesiątkę!
"Widoki" to niezwykła opowieść o miłości, rodzinie, walce, nadziei, dążeniu do celu, obawach, trudnych decyzjach, codzienności, problemach, marzeniach, oczekiwaniach. Książka pokazuje, jak wiele może zmienić się przez okres dziesięciu lat, a także, że warto walczyć o swoje szczęście, nie stać w miejscu, bo życie jest zbyt krótkie. To my musimy je wziąć w swoje ręce, nie ktoś inny. Powieść zmusza nas do refleksji, jest życiowa, przyjemna, przewrotna i niesamowicie klimatyczna. Polecam z całego serca! Bez wątpienia jest ona warta przeczytania!
MOJA OCENA 5/6
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona
Tak refleksyjne i życiowe książki bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńPlanuję sięgać po tę książkę. 😊
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii, więc trudno mi wypowiedzieć się szerzej. Wydaje się naprawdę ciekawa i wielowątkowa. Ważne, że Tobie kolejny tom również się spodobał i autorka trzyma poziom. :)
OdpowiedzUsuń