Przejdź do głównej zawartości

"Adam" Agata Czykierda - Grabowska (Przedpremierowo)

                      "Tylko ulotne momenty są tak naprawdę piękne"
"Adam" Agaty Czykierdy - Grabowskiej to nie jest zwykła książka. To książka, która chwyta za serce i na tysiąc różnych sposobów łamie je czytelnikowi. To piękna i wzruszająca książka przy której podczas czytania po plecach przechodzą dreszcze, po policzkach płyną łzy, która zakorzenia się w pamięci na zawsze. Mamy w niej całą paletę emocji. Pokochałam "Adama" całym sercem i wiem, że nie odłożę go na półkę ot tak. Na pewno jeszcze nie raz z przyjemnością do niego wrócę.


Nie byłabym sobą gdybym nie wspomniała o okładce, która wspaniale oddaje mroczny klimat powieści i to co się kryje na jej stronicach. Jest przepiękna, przykuwa uwagę powodując, że nie da się przejść obok niej obojętnie. Te kolory! Ta grafika! Jestem nią oczarowana! Fabuła zawarta w książce intryguje, jest mocna i dojrzała. Autorka dopracowała każdy szczegół książki. Bohaterowie są z krwi i kości, genialnie wykreowani. Tak jak ja polubicie ich od pierwszej strony.
                  "Wrósł we mnie od pierwszego spojrzenia, które mi posłał"
Pewnego dnia w Pogotowiu Opiekuńczym dla dzieci pod lasem pojawia się siedemnastoletni Adam. Nastolatek przeżył wiele. Zbyt wiele jak na dziecko. Tajemniczy, skryty, trzyma się na uboczu i stara się nie rzucać w oczy. Mimo to, że jest pokiereszowany przez los jest silny i ma w sobie hart ducha. Gdy poznaje córkę właścicieli dostrzega w niej coś, czego nie widzą inni. Czuje, że są do siebie bardzo podobni. Z czasem nastolatkowie zaprzyjaźniają się ze sobą i zaczyna łączyć ich coś wyjątkowego i magicznego. Co było dalej? Nie chcę Wam zdradzać zbyt wiele by nie odbierać przyjemności czytania.


"Adam" to niebanalna książka o zakazanej miłości, tajemnicach, niedomówieniach, samotności, odrzuceniu i relacjach z rodzicami. Autorka porusza bardzo trudne tematy, pokazuje, że życie nie jest kolorową bajką gdzie wszystko jest idealne. Los czasem potrafi zgotować nam piekło na Ziemi, rzuca pod nogi wiele kłód i czy chcemy, czy nie musimy się z nimi zmierzyć. To niesamowite jak bardzo ta książka jest dojrzała i prawdziwa. Sprawi Wam wiele bólu, ale jest warta każdej sekundy z nią spędzonej. Ciekawostką jest to, że główna bohaterka nie ma imienia, co sprawia, że jeszcze bardziej utożsamiamy się z dziewczyną. Wielkie brawa dla Autorki za to. Muszę przyznać, że nie spotkałam się z czymś takim, więc dla mnie to coś innego i nowego.


Z całego serca polecam Wam historię "Adama". Jestem pewna, że podbije on serce każdej z Was, że pomimo powodzi łez i bólu jaki Wam zada pokochacie go tak jak ja. Bo "Adama" nie da się nie kochać. Dla mnie jest to kapitalna książka, jedna z najlepszych jakie czytałam.

                   Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu OMG Books

Komentarze

  1. Ta książka jest moim priorytetem. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mam w zwyczaju czytać książek polskich, nie uważam że są złe, ale nie trafiają do mnie. Ta historia jest kompletnie nie dla mnie więc niestety raczej nie przeczytam.

    Buziaki :*
    Fantastic books

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyjemne emocjonalne zaczytanie, dla kogoś kto lubi takie klimaty. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Swoją drogą, ostatnio kilka tak satysfakcjonujących książek wpadło i w moje ręce. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ głośno o tej książce się zrobiło! Mimo wszystko to chyba nie moja bajka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jest na mojej liście do przeczytania :-) mam na nią wielką ochotę 😍

    OdpowiedzUsuń
  7. Podoba mi się okładka tej powieści, ale i opis wydaje się ciekawy, więc chyba po nią sięgnę jak już się uporam z moimi priorytetowymi książkami ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Książka, która skradła moje serce i je złamała na milion kawałków!

    OdpowiedzUsuń
  9. Siostra lubi twórczość tej autorki, więc ma w planach też tę pozycję w odpowiednim czasie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam w planach tę książkę :) Czytałam wcześniejsze powieści tej autorki i wszystkie mnie się podobały, więc myślę, że z Adamem będzie podobnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mroczny klimat? Ja bym powiedziała, że ta okładka jest w pewnego rodzaju takim romantycznym ujęciem w przestworzach. ;P
    Kiedyś przeczytam, bo i na te lekturę się czaję. ;P

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Twoim śladem" Agnieszka Polaszek - PATRONAT MEDIALNY

Życie jest pełne niespodzianek, przeciwności, z którymi musimy się borykać i taka też jest powieść debiutantki Agnieszki Polaszek "Twoim śladem". Nieprzewidywalna, fascynująca, pełna zwrotów akcji książka, która pochłania czytelnika bez reszty.  Ewa wraz z przyjaciółmi wyjeżdża do Augustowa, gdzie poznaje Marcina. Przypadkowo wylana kawa staje się początkiem emocjonującej znajomości. To, co nagle zaczęło się między Ewą i Marcinem, nagle też się kończy, a list z wyjaśnieniami i numerem telefonu nigdy nie dociera do dziewczyny.  Czy jeszcze kiedyś będzie im dane się spotkać?  Myślałem, że to na zawsze.        A na zawsze nie ma nic. Wszystko jest tylko wypożyczone na jakiś czas.  Jest to pierwszy tom "Mazurskiej opowieści". Czytając książkę, nasunęło mi się na myśl stwierdzenie "przyjaciół trzymaj blisko, ale wrogów jeszcze bliżej". Nie będę zdradzać, o co chodzi, byście sami mogli odkrywać karty, ale myślę, że po przeczytaniu tego tytułu zgodzicie się ze mn

"Kresowe nadzieje" Beata Agopsowicz - PATRONAT MEDIALNY

"Kresowe nadzieje" Beaty Agopsowicz to książka, przy której przyjemnie spędziłam czas. Wraz z bohaterami odwiedziłam wiele miejsc, przeżywałam chwile szczęścia i radości, ale też smutku i tragedii. Była to sentymentalna, pełna emocji i wzruszeń podróż.  Agnieszka otrzymuje od dziadka pamiętnik prababki Hanny Donigiewicz. Czyta w nim o pierwszych miłościach babki, wakacjach w Truskawcu, chwilach beztroski, szczęścia, łamiących serce i bezradności. Obie kobiety łączą nie tylko więzy krwi, ale też utrata ukochanego. Czy dzięki pamiętnikowi Agnieszka poradzi sobie ze wspomnieniami?  (...) Bolała ją też myśl, że zwątpiła w Mariusza, podczas gdy on miał takie plany... A ona podejrzewała, że poznał kogoś innego... Jak mogła? Czuła się winna. I nie mogła cofnąć czasu, by cokolwiek zmienić. W kółko rozpamiętywała ostatnią rozmowę. (,...) Tylko nie mogła już niczego zmienić, naprawić. A teraz czekało ją samotne życie... Bez Mariusza... Bez celu i sensu... Pusta wegetacja...  Akcja powi

"Moje życie przed Tobą" Anna Ziobro

Za każdym razem, gdy czytam powieści Anny Ziobro, jestem pod ogromnym wrażeniem stylu Autorki, który jest subtelny, obrazowy, niewymuszony i przyjemny w odbiorze. Sięgając po książkę "Moje życie przed Tobą" byłam pewna, że mi się spodoba, ale nie sądziłam, że aż tak mnie zaczaruje. Wprost nie byłam w stanie odłożyć lektury, póki jej nie skończyłam. Lena wyjeżdża do pracy nad morze, gdzie ma nadzieję uleczyć swoje złamane serce po rozstaniu. Splot wydarzeń sprawia, że dziewczyna nqad ranem budzi się w ogrodzie Malwiny. Kobieta postanawia jej pomóc. Niestety jej wnuk Marcin nie pochlebia tego kroku. Czy chłopak przekona się do niej? Jaki bagaż dźwiga na swych barkach Marcin? Czy Lena odzyska pamięć?  "Przewracając pierwsze kartki w albumie, zwykle nie mogła powstrzymać się od uśmiechu i myśli, że życie czasem układało się nieprzewidywalnie. Zaskakiwało troskami w nieodpowiednim momencie, ale też przyniosło dobre rzeczy, gdy już nikt się ich nie spodziewał". Przez tę k