Przejdź do głównej zawartości

"Zimny kolor nieba" Magdalena Majcher

"Zimny kolor nieba" Magdaleny Majcher to kontynuacja "Sagi nadmorskiej". Drugi tom poświęcony jest Gabrieli, córki Marcjanny. Fabuła powieści przypada na lata wielkich przemian politycznych w Polsce 1964-1991. Poruszająca, wzruszająca, mocna, mająca olbrzymi przekaz książka. Opowiada ona o miłości, toksycznym związku, rodzinnych kłamstwach, przemocy emocjonalnej, egoizmie, chorobliwej zazdrości, nienawiści, bezradności i zagubieniu.


Osiemnastoletnia Gabriela  wkracza w dorosłe życie. Marzy o pracy jako nauczycielka. Mieszka z matką Marcjanną oraz babcią Janiną w Ustroniu Nadmorskim. Jest zakochana w Bałtyku. Szum fal ją uspokaja, morze rozumie i jest powiernikiem. Jej spokojne i poukładane życie zakłóca myśl o ojcu, która nie daje jej spokoju. Nadal nie wie, kim on jest. Czuje, że matka skrywa tajemnice, nie mówi całej prawdy. Fakt ten podsyca również to, że Marcjanna traktuje córkę z dystansem, odpycha ją, nie potrafi z nią rozmawiać, przytulić... Gdy pewnego dnia Gabrysia poznaje szokującą prawdę o swoim pochodzeniu, jest zdruzgotana. Jej życie zmienia się zupełnie, świat wywraca się do góry nogami. Na nic zdają się tłumaczenia, że to wszystko było dla jej dobra. Dziewczyna nie chce mieć już nic wspólnego z rodziną. Zrywa z  nimi wszelkie kontakty. Chce w ten sposób ukarać ich, że tak długo ją oszukiwali. Znajduje schronienie u Sławka. Los wpycha ją w ręce niewłaściwego mężczyzny, i mimo że instynkt podpowiada jej, że ma uciekać, nie robi tego. Jak potoczą się losy Gabrieli? Kim jest jej ojciec? Czy kara jaką wymierzyła swojej rodzinie, dotknie także ją? Czy ktoś jej pomoże, gdy będzie potrzebowała pomocy? Czy pogodzi się z rodziną? Czy będzie szczęśliwa ze Sławkiem?
"Cisza była dla niej szumem morskich fal. To ją wypełniało, łączyło się z nią w jedną całość. Te dźwięki i zapachy."
Ta książka jest pełna emocji, przyśpieszonego bicia serca, łez i bólu. Autorka w umiejętny sposób porusza wiele ważnych kwestii, a przede wszystkim temat przemocy emocjonalnej. Słowa mają ogromną moc, okrutne, pełne pogardy, poniżające, wypowiedziane przez osobę najbliższą sercu ranią dotkliwie jak brzytwa. Pozostawiają rany, które nie chcą się zagoić. Kontrole nad życiem przejmuje oprawca, sprawia, że poddajemy się jego woli. Fabuła niewyobrażalnie wciąga, nie da się oderwać od książki. Zachowanie głównej bohaterki wywołuje skrajne uczucia. Mamy ochotę nią potrząsnąć, by się zbudziła i otwarła oczy. Zakończenie książki jest zaskakujące i satysfakcjonujące. Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Postacie są bardzo wyraziste. Jednych lubimy, drugimi gardzimy.


"Zimny kolor nieba" to książka o historii, która zatacza koło, czasie, który pędzi do przodu i nim zrozumiemy pewne rzeczy, jest już za późno. To również opowieść o decyzjach, które wpływają na nasze dalsze życie, o prawdzie, która jest lepsza niż najgorsze kłamstwo, ogromnej nienawiści, która zatruwa życie, kontroli i chorobliwej zazdrości. Gabriela na naszych oczach przechodzi przemianę. Z przebojowej, silnej i charakternej dziewczyny, zmienia się w stłamszoną, niedowartościowaną, niepewną siebie, zlęknioną i zastraszoną kobietę. Toksyczny związek sprawia, że boi się życia. Ta książka pokazuje, że to co widzimy w domu, powielamy w późniejszym życiu. Wzorujemy się na rodzicach. Pokazuje ona również, że miłość macierzyńska ma olbrzymią moc. Cokolwiek by się nie stało, matka nigdy nie odrzuci własnego dziecka. A to wszystko na tle Bałtyku i piaszczystej plaży.
"Lepsza najgorsza prawda niż niepewność. Bo jeśli wciąż dajemy komuś nadzieję, a potem ją odbieramy, rany nie mogą się zagoić. Wciąż rozdrapujemy je na nowo, dlatego lepiej postawić sprawę jasno, nawet jeśli to oznacza, że mielibyśmy zadać komuś ból. Zwracając komuś wolność, pozwalamy mu pójść dalej, dajemy mu szanse na lepsze życie.  On tego jeszcze wtedy nie docenia, bo cierpi, ale kiedy ból przeminie, zrozumie, że odchodząc, wyświadczyliśmy mu przysługę."
Podsumowując drugi tom "Sagi nadmorskiej" to książka wartościowa. Tak jak pierwszy tom, "Obcy powiew wiatru", zrobiła na mnie olbrzymie wrażenie. Wiem już na pewno, że to będzie jedna z moich ulubionych serii. Teraz nie pozostaje mi nic innego, jak czekać z niecierpliwością na finał sagi pt. "Znany szum morza". Losy Marcjanny i Gabrieli chwyciły mnie za serce. Nadchodzi czas Jagody! Gorąco polecam!

                                            Za egzemplarz do recenzji dziękuje wydawnictwu Pascal 





Komentarze

  1. Ten cykli jeszcze przede mną, ale na pewno przeczytam, bo bardzo lubię twórczość autorki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie jestem do końca przekonana, ale może dam szansę pierwszej części 😉
    Pozdrawiam
    https://subjektiv-buch.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. I takich wartościowych książek powinno być dużo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chciałabym przeczytać, ale poczekam na wydanie pakietu i wtedy kupię.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Twoim śladem" Agnieszka Polaszek - PATRONAT MEDIALNY

Życie jest pełne niespodzianek, przeciwności, z którymi musimy się borykać i taka też jest powieść debiutantki Agnieszki Polaszek "Twoim śladem". Nieprzewidywalna, fascynująca, pełna zwrotów akcji książka, która pochłania czytelnika bez reszty.  Ewa wraz z przyjaciółmi wyjeżdża do Augustowa, gdzie poznaje Marcina. Przypadkowo wylana kawa staje się początkiem emocjonującej znajomości. To, co nagle zaczęło się między Ewą i Marcinem, nagle też się kończy, a list z wyjaśnieniami i numerem telefonu nigdy nie dociera do dziewczyny.  Czy jeszcze kiedyś będzie im dane się spotkać?  Myślałem, że to na zawsze.        A na zawsze nie ma nic. Wszystko jest tylko wypożyczone na jakiś czas.  Jest to pierwszy tom "Mazurskiej opowieści". Czytając książkę, nasunęło mi się na myśl stwierdzenie "przyjaciół trzymaj blisko, ale wrogów jeszcze bliżej". Nie będę zdradzać, o co chodzi, byście sami mogli odkrywać karty, ale myślę, że po przeczytaniu tego tytułu zgodzicie się ze mn

"Kresowe nadzieje" Beata Agopsowicz - PATRONAT MEDIALNY

"Kresowe nadzieje" Beaty Agopsowicz to książka, przy której przyjemnie spędziłam czas. Wraz z bohaterami odwiedziłam wiele miejsc, przeżywałam chwile szczęścia i radości, ale też smutku i tragedii. Była to sentymentalna, pełna emocji i wzruszeń podróż.  Agnieszka otrzymuje od dziadka pamiętnik prababki Hanny Donigiewicz. Czyta w nim o pierwszych miłościach babki, wakacjach w Truskawcu, chwilach beztroski, szczęścia, łamiących serce i bezradności. Obie kobiety łączą nie tylko więzy krwi, ale też utrata ukochanego. Czy dzięki pamiętnikowi Agnieszka poradzi sobie ze wspomnieniami?  (...) Bolała ją też myśl, że zwątpiła w Mariusza, podczas gdy on miał takie plany... A ona podejrzewała, że poznał kogoś innego... Jak mogła? Czuła się winna. I nie mogła cofnąć czasu, by cokolwiek zmienić. W kółko rozpamiętywała ostatnią rozmowę. (,...) Tylko nie mogła już niczego zmienić, naprawić. A teraz czekało ją samotne życie... Bez Mariusza... Bez celu i sensu... Pusta wegetacja...  Akcja powi

"Moje życie przed Tobą" Anna Ziobro

Za każdym razem, gdy czytam powieści Anny Ziobro, jestem pod ogromnym wrażeniem stylu Autorki, który jest subtelny, obrazowy, niewymuszony i przyjemny w odbiorze. Sięgając po książkę "Moje życie przed Tobą" byłam pewna, że mi się spodoba, ale nie sądziłam, że aż tak mnie zaczaruje. Wprost nie byłam w stanie odłożyć lektury, póki jej nie skończyłam. Lena wyjeżdża do pracy nad morze, gdzie ma nadzieję uleczyć swoje złamane serce po rozstaniu. Splot wydarzeń sprawia, że dziewczyna nqad ranem budzi się w ogrodzie Malwiny. Kobieta postanawia jej pomóc. Niestety jej wnuk Marcin nie pochlebia tego kroku. Czy chłopak przekona się do niej? Jaki bagaż dźwiga na swych barkach Marcin? Czy Lena odzyska pamięć?  "Przewracając pierwsze kartki w albumie, zwykle nie mogła powstrzymać się od uśmiechu i myśli, że życie czasem układało się nieprzewidywalnie. Zaskakiwało troskami w nieodpowiednim momencie, ale też przyniosło dobre rzeczy, gdy już nikt się ich nie spodziewał". Przez tę k