"Znany szum morza" Magdalena Majcher

"Znany szum morza" Magdaleny Majcher to trzecia część "Sagi nadmorskiej". Niestety, czas pożegnać się z bohaterami. Jest mi smutno z tego powodu, będzie mi ich brakować. Na pewno nie raz wrócę do tej sagi, darzę ją ogromnym sentymentem. Była to cudowna, życiowa, emocjonalna lektura. Sagę trzeba czytać od pierwszego tomu, by się nie pogubić. Cała trójka ma wspólny mianownik, tworzą całość.


Tym razem główną bohaterką jest Jagoda, córka Gabrieli, wnuczka Marcjanny. Akcja dzieje się w latach 1998-2019, czyli dobrze nam znanych. Chłopak Jagody studiuje w Szczecinie i to właśnie z tym miejscem planuje związać przyszłość. Serce Jagody bije dla Ustronia i nawet nie śni jej się. Że mogłaby zamieszać w innym miejscu. Całymi dniami rozmawia  z Marcjanną, wysłuchuje jej wojennych opowieści, stara się zrozumieć zagmatwane losy jej rodziny. Marzy o tym, by spisać to, co przeżyli Kresowiacy. Czy spełni swe marzenie i napisze książkę? Z jakim ciężarem będzie musiała się zmierzyć? Czy przełamie złą passę kobiet z jej rodziny?
"To zadziwiające - człowiek przetrwa wszystko, najazd Sowietów, wywózki, wywłaszczenia, okupację niemiecką, atak banderowców, przesiedlenia, gwałt, śmierć najbliższych... a pokonuje go starość".
Autorka powieści pisze  z lekkością. W plastyczny sposób ukazuje nam opisy, życie takie, jakim jest, nie koloryzuje. Czyta się szybko i przyjemnie. Bohaterowie są naturalni, z wadami i zaletami, tacy jak my. W książce przedstawiono ważne dla Polski wydarzenia takie jak wejście do NATO czy Unii Europejskiej. Ta część jest równie dobra jak dwie pozostałe. Fabuła jest niebanalna, łamiąca serce, emocjonalna.


"Znany szum morza" to opowieść o trzech pokoleniach kobiet, miłości, rozczarowaniu, pokonywaniu trudności, decyzjach, które mają wpływ na dalsze życie, marzeniach i ich realizacji, codzienności, dylematach, przemijaniu, poszukiwaniu szczęścia, nadziei na lepsze jutro, walce o przetrwanie. Książka pokazuje, że życie jest bardzo niesprawiedliwe, przeznaczenie dopadnie nas czy tego chcemy, czy nie. Możemy zobaczyć także, jak silne są kobiety oraz bezgraniczną miłość matki do dziecka. Żal mi, że to już koniec tej nostalgicznej, pełnej refleksji, ciepłej i zarazem pełnej bólu powieści. Polecam serdecznie!

                                                                Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Pascal 





Komentarze

  1. Ten cykl jeszcze przede mną, ale na pewno przeczytam, bo bardzo lubię twórczość tej autorki. 😊

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz