Przejdź do głównej zawartości

"Pozwól mi kochać" Ilona Gołębiewska

"Pozwól mi kochać" Ilony Gołębiewskiej to druga część cyklu "Dwór na Lipowym wzgórzu". Poprzednia część bardzo mi się podobała, więc z miłą chęcią wróciłam do Lipowczan. Tym razem główna bohaterką jest Sabina, córka Anieli. Będzie się działo. I to sporo! Bardzo lubię ten malowniczy styl Autorki, który powoduje, że czyta się bardzo przyjemnie i chciałoby się przenieść do tego urokliwego i klimatycznego miejsca.


Sabina Horczyńska to szanowna Pani profesor. Na uczelni w której pracuje, dochodzi do skandalu z nią w roli głównej. Wszystko to, na co pracowała całymi latami, cały dorobek i reputacja zostają zniszczone. W oczach wielu jest oszustką i czeka ją proces sądowy. By ukoić nerwy, wyciszyć się, przemyśleć to, co ją spotkało, wyjeżdża do Lipowczan. W Dworze na Lipowym Wzgórzu poznaje nowych ludzi, którzy pomagają jej w tym trudnym momencie życia.


Książkę czyta się wyjątkowo szybko i płynnie. Jest to bardzo przyjemna, ciepła lektura. Fabuła jest zaskakująca. Każda z postaci jest świetnie wykreowana. "Pozwól mi kochać" to opowieść o rodzinnych tajemnicach, sile kobiet, relacjach międzyludzkich, oskarżeniach, poszukiwaniu sensu życia. Historia Sabiny pokazuje, co tak naprawdę liczy się w życiu, że wystarczy delikatny podmuch wiatru, a nasz los może zmienić się całkowicie. Los bywa przewrotny. Rzucanie bezpodstawnych oskarżeń  może zniszyc komuś życie. Poleca Wam tę klimatyczną i mądra powieść na jesienne dni. Idealnie będzie się komponować z herbatą lipową i ciepłym kocem ☺️

                                                              Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Muza

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Twoim śladem" Agnieszka Polaszek - PATRONAT MEDIALNY

Życie jest pełne niespodzianek, przeciwności, z którymi musimy się borykać i taka też jest powieść debiutantki Agnieszki Polaszek "Twoim śladem". Nieprzewidywalna, fascynująca, pełna zwrotów akcji książka, która pochłania czytelnika bez reszty.  Ewa wraz z przyjaciółmi wyjeżdża do Augustowa, gdzie poznaje Marcina. Przypadkowo wylana kawa staje się początkiem emocjonującej znajomości. To, co nagle zaczęło się między Ewą i Marcinem, nagle też się kończy, a list z wyjaśnieniami i numerem telefonu nigdy nie dociera do dziewczyny.  Czy jeszcze kiedyś będzie im dane się spotkać?  Myślałem, że to na zawsze.        A na zawsze nie ma nic. Wszystko jest tylko wypożyczone na jakiś czas.  Jest to pierwszy tom "Mazurskiej opowieści". Czytając książkę, nasunęło mi się na myśl stwierdzenie "przyjaciół trzymaj blisko, ale wrogów jeszcze bliżej". Nie będę zdradzać, o co chodzi, byście sami mogli odkrywać karty, ale myślę, że po przeczytaniu tego tytułu zgodzicie się ze mn

"Kresowe nadzieje" Beata Agopsowicz - PATRONAT MEDIALNY

"Kresowe nadzieje" Beaty Agopsowicz to książka, przy której przyjemnie spędziłam czas. Wraz z bohaterami odwiedziłam wiele miejsc, przeżywałam chwile szczęścia i radości, ale też smutku i tragedii. Była to sentymentalna, pełna emocji i wzruszeń podróż.  Agnieszka otrzymuje od dziadka pamiętnik prababki Hanny Donigiewicz. Czyta w nim o pierwszych miłościach babki, wakacjach w Truskawcu, chwilach beztroski, szczęścia, łamiących serce i bezradności. Obie kobiety łączą nie tylko więzy krwi, ale też utrata ukochanego. Czy dzięki pamiętnikowi Agnieszka poradzi sobie ze wspomnieniami?  (...) Bolała ją też myśl, że zwątpiła w Mariusza, podczas gdy on miał takie plany... A ona podejrzewała, że poznał kogoś innego... Jak mogła? Czuła się winna. I nie mogła cofnąć czasu, by cokolwiek zmienić. W kółko rozpamiętywała ostatnią rozmowę. (,...) Tylko nie mogła już niczego zmienić, naprawić. A teraz czekało ją samotne życie... Bez Mariusza... Bez celu i sensu... Pusta wegetacja...  Akcja powi

"Moje życie przed Tobą" Anna Ziobro

Za każdym razem, gdy czytam powieści Anny Ziobro, jestem pod ogromnym wrażeniem stylu Autorki, który jest subtelny, obrazowy, niewymuszony i przyjemny w odbiorze. Sięgając po książkę "Moje życie przed Tobą" byłam pewna, że mi się spodoba, ale nie sądziłam, że aż tak mnie zaczaruje. Wprost nie byłam w stanie odłożyć lektury, póki jej nie skończyłam. Lena wyjeżdża do pracy nad morze, gdzie ma nadzieję uleczyć swoje złamane serce po rozstaniu. Splot wydarzeń sprawia, że dziewczyna nqad ranem budzi się w ogrodzie Malwiny. Kobieta postanawia jej pomóc. Niestety jej wnuk Marcin nie pochlebia tego kroku. Czy chłopak przekona się do niej? Jaki bagaż dźwiga na swych barkach Marcin? Czy Lena odzyska pamięć?  "Przewracając pierwsze kartki w albumie, zwykle nie mogła powstrzymać się od uśmiechu i myśli, że życie czasem układało się nieprzewidywalnie. Zaskakiwało troskami w nieodpowiednim momencie, ale też przyniosło dobre rzeczy, gdy już nikt się ich nie spodziewał". Przez tę k