Przejdź do głównej zawartości

"Gdybyś tu był" Renee Carlino

Zatracamy się w swojej rzeczywistości, monotonii życia, nie dostrzegając umykającego życia, a gdy w końcu je dostrzeżemy, jest już za późno. Renee Carlino w swej najnowszej powieści "Gdybyś tu był" pokazuje, jak kruche jest życie. Spodziewałam się typowego, oklepanego romansu, a dostałam zaskakujący słodko-gorzka wyciskacz łez.


Charlotte jest kelnerką, pracuje w meksykańskiej restauracji w Los Angeles. Mieszka ze współlokatorką Helen. Życie ucieka jej przez palce. Nie ma konkretnego planu, ciągle szuka sensu życia. Pewnego wieczoru poznaje przypadkiem Adama, specyficznego, dziwnego malarza. Charlotte i Adam spędzają ze sobą noc, lecz poranek wszystko zmienia. Co takiego skrywa Adam? Dlaczego odtrąca Charlotte? Czy jeszcze kiedyś się spotkają?
"Kiedy człowiek jest gotów się zakochać, wszystko dzieje się szybko". 
Renee Carlino ma bardzo lekki i przyjemny styl. Czyta się płynnie i szybko. Wykreowani bohaterowie są z krwi i kości. Mają wady i zalety, są tacy jak my.  Fabuła niestety przewidywalna, jednak można na to przymknąć oko, gdyż historia rozwala na łopatki. Akcja jest dynamiczna i pełna zwrotów. Postacie zmieniają się na naszych oczach. Autorka porusza bardzo ważne tematy, jednak nie będę zdradzać co to, gdyż nie chcę Wam psuć przyjemności czytania.


"Gdybyś tu był" to przejmująca o poruszająca opowieść, która zmusza nas do refleksji. Uczy nas by nie "gdybać", a żyć pełnią życia i korzystać z niego ile się da. Historia Charlotte pokazuje również, że miłość to nie tylko motylki w brzuchu i piękne chwile, ma również ciemniejszą stronę, jest trudna, problematyczna i pełna poświęceń. Piękna i wzruszająca powieść o wewnętrznej przemianie, poszukiwaniu swego miejsca na ziemi, smutku, stracie, bólu, tęsknocie i miłości. Książka nie jest idealna, jest schematyczna, lecz warto wgłębić się w lekturę. Warta poświęconego czasu! Pouczająca i wyjątkowa na swój sposób.

                                     Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Kobiece

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Twoim śladem" Agnieszka Polaszek - PATRONAT MEDIALNY

Życie jest pełne niespodzianek, przeciwności, z którymi musimy się borykać i taka też jest powieść debiutantki Agnieszki Polaszek "Twoim śladem". Nieprzewidywalna, fascynująca, pełna zwrotów akcji książka, która pochłania czytelnika bez reszty.  Ewa wraz z przyjaciółmi wyjeżdża do Augustowa, gdzie poznaje Marcina. Przypadkowo wylana kawa staje się początkiem emocjonującej znajomości. To, co nagle zaczęło się między Ewą i Marcinem, nagle też się kończy, a list z wyjaśnieniami i numerem telefonu nigdy nie dociera do dziewczyny.  Czy jeszcze kiedyś będzie im dane się spotkać?  Myślałem, że to na zawsze.        A na zawsze nie ma nic. Wszystko jest tylko wypożyczone na jakiś czas.  Jest to pierwszy tom "Mazurskiej opowieści". Czytając książkę, nasunęło mi się na myśl stwierdzenie "przyjaciół trzymaj blisko, ale wrogów jeszcze bliżej". Nie będę zdradzać, o co chodzi, byście sami mogli odkrywać karty, ale myślę, że po przeczytaniu tego tytułu zgodzicie się ze mn

"Kresowe nadzieje" Beata Agopsowicz - PATRONAT MEDIALNY

"Kresowe nadzieje" Beaty Agopsowicz to książka, przy której przyjemnie spędziłam czas. Wraz z bohaterami odwiedziłam wiele miejsc, przeżywałam chwile szczęścia i radości, ale też smutku i tragedii. Była to sentymentalna, pełna emocji i wzruszeń podróż.  Agnieszka otrzymuje od dziadka pamiętnik prababki Hanny Donigiewicz. Czyta w nim o pierwszych miłościach babki, wakacjach w Truskawcu, chwilach beztroski, szczęścia, łamiących serce i bezradności. Obie kobiety łączą nie tylko więzy krwi, ale też utrata ukochanego. Czy dzięki pamiętnikowi Agnieszka poradzi sobie ze wspomnieniami?  (...) Bolała ją też myśl, że zwątpiła w Mariusza, podczas gdy on miał takie plany... A ona podejrzewała, że poznał kogoś innego... Jak mogła? Czuła się winna. I nie mogła cofnąć czasu, by cokolwiek zmienić. W kółko rozpamiętywała ostatnią rozmowę. (,...) Tylko nie mogła już niczego zmienić, naprawić. A teraz czekało ją samotne życie... Bez Mariusza... Bez celu i sensu... Pusta wegetacja...  Akcja powi

"Moje życie przed Tobą" Anna Ziobro

Za każdym razem, gdy czytam powieści Anny Ziobro, jestem pod ogromnym wrażeniem stylu Autorki, który jest subtelny, obrazowy, niewymuszony i przyjemny w odbiorze. Sięgając po książkę "Moje życie przed Tobą" byłam pewna, że mi się spodoba, ale nie sądziłam, że aż tak mnie zaczaruje. Wprost nie byłam w stanie odłożyć lektury, póki jej nie skończyłam. Lena wyjeżdża do pracy nad morze, gdzie ma nadzieję uleczyć swoje złamane serce po rozstaniu. Splot wydarzeń sprawia, że dziewczyna nqad ranem budzi się w ogrodzie Malwiny. Kobieta postanawia jej pomóc. Niestety jej wnuk Marcin nie pochlebia tego kroku. Czy chłopak przekona się do niej? Jaki bagaż dźwiga na swych barkach Marcin? Czy Lena odzyska pamięć?  "Przewracając pierwsze kartki w albumie, zwykle nie mogła powstrzymać się od uśmiechu i myśli, że życie czasem układało się nieprzewidywalnie. Zaskakiwało troskami w nieodpowiednim momencie, ale też przyniosło dobre rzeczy, gdy już nikt się ich nie spodziewał". Przez tę k