Mini wywiad z Agnieszką Stec - Kotasińską
Przychodzę do Was z kolejnym wywiadem. Tym razem o swojej premierze opowiada Agnieszka Stec - Kotasińska. Już 29 czerwca na sklepowe półki trafi powieść "Zaklinaczka motyli".
1) Już niebawem na sklepowe półki trafi powieść "Zaklinaczka motyli". Jakie odczuwasz emocje w związku z premierą?
Tak, to prawda. Został tydzień do premiery. Odczuwam w związku z tym silne emocje, myślę że chwilami nawet silniejsze niż przed premierą pierwszej książki: „Siła przeznaczenia”, która była moim debiutem. A spowodowane jest to głównie tym, że nie chciałabym zawieść tych, którzy pierwszą książkę odebrali pozytywnie i wiem, że czekają na drugą. Oczywiście też czuję ekscytację, radość i z niecierpliwością odliczam dni aż trafi na półki.
2) Co było główną inspiracją do napisania tej książki?
Inspiracjami do moich powieści są różne osoby, zdarzenia, miejsca, usłyszane rozmowy i przeczytane gdzieś artykuły lub opowiedziane przez kogoś historie. Podobnie więc i tutaj, nie było jednej rzeczy, która tworzyłaby główną inspirację. Raczej jest to zbiór większych i mniejszych rzeczy, zapisywanych przeze mnie regularnie w specjalnie do tego przeznaczonym zeszycie.
3) O czym jest powieść "Zaklinaczka motyli"?
Zaklinaczka motyli jest moim zdaniem przede wszystkim powieścią o stracie i o tym, jak ważną rzeczą jest przepracowanie żałoby za kimś, kto od nas odchodzi. Jest też powieścią o różnych obliczach miłości, o tym, że często odbierane przez nas czyjeś złe cechy mogą być jedynie konsekwencją zdarzeń z przeszłości. Jest też o wartościach, jakie możemy odnaleźć w życiu rodzinnym i w przyjaźni. Staram się na to kłaść nacisk w swoich powieściach.
4) Czy było coś, co sprawiało trudności w pisaniu tej powieści?
Powieść jest napisana w narracji pierwszoosobowej i ma kilku narratorów. Myślę, że w tego typu powieściach zawsze największą trudnością jest sprawienie, by każdy z narratorów mówił własnym, indywidualnym językiem, a jego główne cechy wysuwały się w każdym rozdziale na pierwszy plan.
5) Czy wzorowałaś się na kimś podczas tworzenia postaci?
Oczywiście. Zawsze wzoruję się na ludziach obecnych w moim życiu, często jednych wyolbrzymiam ich charakterystyczne cechy.
6) Kiedy możemy się spodziewać kolejnych Twoich powieści?
Moja kolejna powieść to powieść typowo świąteczna, więc z racji tego musi ukazać się w ostatnim kwartale roku. Mam nadzieję, że będzie to jeszcze w tym roku, zależy to w głównej mierze od planów wydawniczych wydawnictwa. Kolejna też jest już napisana i...jest kontynuacją, ale czego to na razie pozostanie tajemnicą🙂. Myślę, że w najbliższym czasie będę mogła zdradzić więcej szczegółów🙂
Dziękuję serdecznie Agnieszce Stec - Kotasińskiej za poświęcony czas.
Widzę, że nowa powieść autorki porusza trudną i ważną tematykę. Chętnie bym przeczytała, choć twórczość autorki jest mi dotąd zupełnie obca.
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym przeczytać tę nowość.
OdpowiedzUsuń