"Hotel Varsovie. Bunt chimery" Sylwia Zientek
"Hotel Varsovie. Bunt chimery" to drugi tom sagi rodzinnej o warszawskich właścicielach i założycielach hotelu Varsovie, Żmijewskich i Szpakowskich, który mieści się na ulicy Długiej. Przyznam się bez bicia, że nie czytałam pierwszej części, ale bez obaw bo jak się okazało, można je czytać oddzielnie. Akcja powieści toczy się w XIX wieku, a także w czasach współczesnych. Autorka wspaniale odwzorowała realia dawnej epoki. Przenosimy się w czasie i czujemy tę atmosferę dawnych lat. Co znajdziemy w tej książce? Przede wszystkim zawiłą fabułę. Powieść jest wielowątkowa. Zdrady, romanse, nieszczęśliwa miłośc, konflikty, spiski, zagadki, intrygi, niedopowiedzenia.... Wszystko to tworzy spójną całość i doskonale ze sobą współgra.
Mimo tego, że książka jest grubaskiem, to czyta się ją z zapartym tchem i nawet się człowiek nie spodziewa kiedy następuje koniec. Każdy z bohaterów jest inny i bardzo ciekawy. Nie da się wymienić jednego, głównego bohatera, ponieważ przez książkę przewija się ich cała plejada.W tej lekturze bardzo zainteresowało mnie tło historyczne, dzięki któremu powieść jest prawdziwą perełką dla czytelnika. Sprytnie wplecione wielkie postacie takie jak Chopin, Mickiewicz, Słowacki, a nawet sam Napoleon. Na naszych oczach toczą się rozmowy o dziełach takich jak "Lalka" Bolesława Prusa, czy "Dziady" Adama Mickiewicza. stajemy się świadkami ich powstania. Widać, że Autorka jest z historią za pan brat. Książka jest dopracowana w każdym, nawet najmniejszym calu.
Komu polecam "Hotel Varsovie. Bunt chimery"? Przede wszystkim fanom "Lalki" Bolesława Prusa, a także tym, którzy lubią gdy w książce jest troszkę historii ;-)
Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu W.A.B.
Mimo tego, że książka jest grubaskiem, to czyta się ją z zapartym tchem i nawet się człowiek nie spodziewa kiedy następuje koniec. Każdy z bohaterów jest inny i bardzo ciekawy. Nie da się wymienić jednego, głównego bohatera, ponieważ przez książkę przewija się ich cała plejada.W tej lekturze bardzo zainteresowało mnie tło historyczne, dzięki któremu powieść jest prawdziwą perełką dla czytelnika. Sprytnie wplecione wielkie postacie takie jak Chopin, Mickiewicz, Słowacki, a nawet sam Napoleon. Na naszych oczach toczą się rozmowy o dziełach takich jak "Lalka" Bolesława Prusa, czy "Dziady" Adama Mickiewicza. stajemy się świadkami ich powstania. Widać, że Autorka jest z historią za pan brat. Książka jest dopracowana w każdym, nawet najmniejszym calu.
Komu polecam "Hotel Varsovie. Bunt chimery"? Przede wszystkim fanom "Lalki" Bolesława Prusa, a także tym, którzy lubią gdy w książce jest troszkę historii ;-)
Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu W.A.B.
Lalka miło wspominam, więc być może i po tę książkę sięgnę w przyszłości. 😊
OdpowiedzUsuńRaczej nie wspominam miło Lalki, więc wydaje mi się, że ta książka nie jest dla mnie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Każdy lubi co innego, więc rozumiem ;-)
UsuńOj lubię takie książki! Zapisuję sobie ten tytuł!
OdpowiedzUsuńDziękuję za recenzję jest naprawdę doskonale napisana jednak książka nie w moim guście.
OdpowiedzUsuńJa też nie czytałam pierwszego tomu, ale skoro nie ma takiej potrzeby to zainteresuje się tym tytułem, bo Lalkę bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki historyczne oraz te, gdzie historia przeplata się z rzeczywistoscią.Wtedy książka jest o wiele ciekawsza, wartościowa.Nabiera zupęłnie nowego wymiaru.Zapisuję tytuł.I zostaję u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńLalka była jedną z moich ulubionych lektur. Muszę przyznać, że zainteresowałaś mnie :)
OdpowiedzUsuń