"Niedokończona baśń" Dorota Gąsiorowska (Przedpremierowo)

Jedną z Autorek, po której powieści sięgam w ciemno jest Dorota Gąsiorowska. Uwielbiam ten subtelny, czarujący styl. W swej najnowszej powieści "Niedokończona baśń" Dorota Gąsiorowska zabiera nas w podróż do Francji. Jest to pełna tajemnic, wzruszeń i emocji opowieść, która porwała mnie od pierwszych stron. Początkowo byłam przerażona ilością stron, jest to niezły grubasek, jednak czytało się bardzo przyjemnie i zadziwiająco szybko.


Doświadczona przez życie, samotna matka Julia Biernacka stawia wszystko na jedną kartę i wraz z córką Basią przeprowadza się z Krakowa do Poznania, gdzie podejmuje pracę jako asystentka i tłumaczka pisarki Suzanne Benoit, której twórczość bardzo ceni. Niestety, współpraca ze staruszką nie jest łatwa, kobieta nie jest tak sympatyczna, jak wydawało się Julii. Pisarka jest ekscentryczna, tajemnicza i zmienna jak wiatr. Pewnego dnia, Suzanne musi wyjechać do Francji w sprawach rodzinnych i chce zabrać ze sobą asystentkę. Julia początkowo dość sceptycznie podchodzi do tego pomysłu, lecz koniec końców zgadza się na wyjazd, pod warunkiem, że będzie mogła ze sobą zabrać Basię. Podczas podróży Julia odkrywa jak wiele łączy ją z pracodawczynią, staje przed trudnym wyborem, będzie musiała również rozwikłać zagadkę średniowiecznej księgi.
"Nigdy nie stawiaj miłości do mężczyzny ponad miłość do dziecka, bo skończysz tak jak ja. Samotna, zgorzkniała i zapomniana przez świat staruszka, której jedynym celem jest teraz odliczanie godzin do śmierci i rozrachunek z przeszłością". 
Kolejny raz jestem oczarowana twórczością Doroty Gąsiorowskiej. Autorka w malowniczy sposobów oddała charakter opisywanych miejsc. Średniowieczne zamki, francuskie miasta, pełne uroku winnice i ogrody. Wyobraźnia działa na najwyższych obrotach. Nie lubię długich opisów, które mnie nudzą, lecz te są barwne i plastyczne. Wykreowane postacie są różnorodne i naturalne. Na uwagę zasługują urocza Basia, która skradła me serce i hipokrytka Bogna, która irytuje. Muszę także wspomnieć, że akcja nie dzieje się tylko we Francji, lecz również moim ukochanym Poznaniu. Ulica Głogowska, Dąbrowskiego, Jeżyce to miejsca, gdzie w dzieciństwie spędzałam wakacje i które darzę ogromnym sentymentem.


"Niedokończona baśń" to książka, która pokazuje nam, że warto walczyć o szczęście, odważyć się zmienić życie, pokazuje trudy samotnego macierzyństwa oraz jak wiele jest barw miłości. To książka o macierzyństwie, miłości, zdradzie, tęsknocie, przewrotnym losie, doświadczeniach życiowych, trudnych wyborach, decyzjach, które mają wpływ na dalsze życie, tajemnicach i ludzkich błędach. Idealna książka na długie, jesienne wieczory z kubkiem kakao w ręku. Polecam!

                                  Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Znak



Komentarze

Prześlij komentarz