MINI RECENZJA
Jestem ogromną fanką serialu "Przyjaciele", mogłabym go oglądać bez końca, a gagi za każdym razem tak samo rozśmieszają mnie do łez. Nie mogłam przejść obojętnie obok publikacji "Książka kucharska dla miłośników serialu Przyjaciele. Ten, w którym są wszystkie przepisy". Znajdziemy w niej około 100 przepisów, które są inspirowane serialem - coś na ząb, obiad, i kolację, lunch, desery oraz drinki i napoje. Niektóre nazwy nawiązują do serialu np. zaręczynowa lazania, sandwicze Joeya, flan urodzinowy Rachel, muffiny z Central Perku. Fotografie potraw są tak apetyczne, że ślinka cieknie po brodzie, ma się ochotę wypróbować każdą z nich. Zrobiłam już "Czosnkowe grzanki", "Awaryjne grzanki z serem", "Łatwą sałatkę" oraz "Kradziony sernik". Szczególnie polecam sernik - obłędny! Na pewno wypróbuję jeszcze kilka z tych przepisów, ponieważ są proste i ciekawe, nic wymyślnego. Książkę śmiało może kupić każdy smakosz, nie tylko wierny fan Friendsów. Jest smacznie i aromatycznie! Gorąco polecam!
Jestem ogromną fanką serialu "Przyjaciele", mogłabym go oglądać bez końca, a gagi za każdym razem tak samo rozśmieszają mnie do łez. Nie mogłam przejść obojętnie obok publikacji "Książka kucharska dla miłośników serialu Przyjaciele. Ten, w którym są wszystkie przepisy". Znajdziemy w niej około 100 przepisów, które są inspirowane serialem - coś na ząb, obiad, i kolację, lunch, desery oraz drinki i napoje. Niektóre nazwy nawiązują do serialu np. zaręczynowa lazania, sandwicze Joeya, flan urodzinowy Rachel, muffiny z Central Perku. Fotografie potraw są tak apetyczne, że ślinka cieknie po brodzie, ma się ochotę wypróbować każdą z nich. Zrobiłam już "Czosnkowe grzanki", "Awaryjne grzanki z serem", "Łatwą sałatkę" oraz "Kradziony sernik". Szczególnie polecam sernik - obłędny! Na pewno wypróbuję jeszcze kilka z tych przepisów, ponieważ są proste i ciekawe, nic wymyślnego. Książkę śmiało może kupić każdy smakosz, nie tylko wierny fan Friendsów. Jest smacznie i aromatycznie! Gorąco polecam!
MOJA OCENA 9/10
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Prószyński i spółka
Komentarze
Prześlij komentarz