Przejdź do głównej zawartości

"Szczyty chciwości" Edyta Świętek (Przedpremierowo)

Kolejny, czwarty już tom cyklu "Grzechy młodości" Edyty Świętek nosi tytuł "Szczyty chciwości". Cóż mogę powiedzieć, jest równie rewelacyjny, jak poprzednie tomy i śmiało mogę powiedzieć, że jest na tym samym poziomie. Z ogromną przyjemnością wróciłam do tej sagi, by poznać dalsze losy Rodziny Trzeciaków. Tym razem akcja rozgrywa się na przełomie lat 80 i 90-tych.


Tymoteusz rozmyśla co zrobić, by rozmnożyć swoje pieniądze. Mirelli ciągle mało pieniędzy, "po trupach" dąży do celu. Justyna wciąż koresponduje z Klausem Engelem. Agata żyje swoim życiem i opiekuje się Matką. Kazimierz przeszedł na emeryturę i zmienił światopogląd. Jak potoczą się ich losy? Z jakimi trudnościami przyjdzie im się zmierzyć?
"Takie życie, dziecino. Obojętnie jakie mamy plany i nadzieje, czym się pasjonujemy, czego pragniemy, dla każdego z nas nadejdzie kiedyś kres. Życie (...) to droga wiodąca w jednym kierunku, ku bramom raju. Pytanie tylko, kto z nas zdoła je przekroczyć, a kto zostanie skierowany w otchłań". 
Cała saga to prawdziwe mistrzostwo. Autorka wykreowała bohaterów, którzy wydają nam się realni, ludzcy, charakterni i bliscy naszemu sercu. Osobiście bardzo się z nimi zżyłam i ciężko mi będzie się rozstać. Fabuła pochłania od razu, książka czyta się praktycznie sama. Akcja zaskakuje, mamy mnóstwo zwrotów, które wywołują szybsze bicie serca. Styl jest malowniczy. Dialogi idealnie poprowadzone, opisy są doskonałym odzwierciedleniem ówczesnego życia, burzliwy czas przemian gospodarczych i ustrojowych, inflacja, kapitalizm, bezrobocie. Wszystko jest przemyślane i dopracowane w każdym calu.


"Szczyty chciwości" to wielopokoleniowa historia o rodzinie, przyjaźni, tajemnicach, kłamstwach, chciwości, miłości, przyjaźni  dylematach, obawach, przeciwnościach losu, tragediach życiowych. Edyta Świętek w rewelacyjny sposób ukazała, jak chciwość odbiera rozum i co żądza pieniądza może zrobić z człowiekiem, do czego jest zdolny, by je zdobyć. Lektura tej powieści to cały ogrom emocji i refleksji. Wiem, że pisałam już to w poprzednich recenzjach i sie powtarzam, ale napiszę raz jeszcze. Marzy mi się, by saga doczekała się adaptacji i tego życzę z całego serca Autorce. Znakomicie napisana, życiowa, przewrotna i przejmująca książka, od ktorej nie można się oderwać. Gorąco polecam!

MOJA OCENA 6/6

                                              Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Replika



Komentarze

  1. Po książki tej autorki zawsze chętnie sięgam.
    Ten tytuł mam również w planach przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Serdecznie dziękuję za miłe słowa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Po tylu pozytywnych opiniach, bardzo jestem ciekawa całej serii.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam jeszcze tej serii i na razie nie planuję, ale być może kiedyś zmienię zdanie, bo bardzo lubię rodzinne historie, a o tym cyklu czytam na blogach wiele dobrego.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Twoim śladem" Agnieszka Polaszek - PATRONAT MEDIALNY

Życie jest pełne niespodzianek, przeciwności, z którymi musimy się borykać i taka też jest powieść debiutantki Agnieszki Polaszek "Twoim śladem". Nieprzewidywalna, fascynująca, pełna zwrotów akcji książka, która pochłania czytelnika bez reszty.  Ewa wraz z przyjaciółmi wyjeżdża do Augustowa, gdzie poznaje Marcina. Przypadkowo wylana kawa staje się początkiem emocjonującej znajomości. To, co nagle zaczęło się między Ewą i Marcinem, nagle też się kończy, a list z wyjaśnieniami i numerem telefonu nigdy nie dociera do dziewczyny.  Czy jeszcze kiedyś będzie im dane się spotkać?  Myślałem, że to na zawsze.        A na zawsze nie ma nic. Wszystko jest tylko wypożyczone na jakiś czas.  Jest to pierwszy tom "Mazurskiej opowieści". Czytając książkę, nasunęło mi się na myśl stwierdzenie "przyjaciół trzymaj blisko, ale wrogów jeszcze bliżej". Nie będę zdradzać, o co chodzi, byście sami mogli odkrywać karty, ale myślę, że po przeczytaniu tego tytułu zgodzicie się ze mn

Mini wywiad z autorką Beatą Agopsowicz

W lutym na sklepowe półki trafiła powieść "Kresowe nadzieje". Mam dla Was mini wywiad z autorką powieści Beatą Agopsowicz. Zapraszam. 1) Minął miesiąc od premiery powieści "Kresowe nadzieje". Czy emocje związane z wydaniem nowej książki już opadły? Największe emocje towarzyszyły mi przy wydaniu pierwszej książki. Niezmiennie każda kolejna również dostarcza niezwykłych przeżyć. “Kresowe nadzieje” wiązały się z obawą, jak zostanie przyjęta powieść, która jest kontynuacją “Kresowej miłości” Cieszę się, że została dobrze przyjęta. I teraz rzeczywiście, emocje już nieco opadły. 2) O czym jest powieść „Kresowe nadzieje”? Książka jest powiązana z “Kresową miłością”, ale można ją czytać jako samodzielną pozycję. Ponownie zapraszam czytelników do podróży w czasie i przestrzeni, do okresu dwudziestolecia międzywojennego na Kresy wschodnie naszego kraju. To opowieść o dwóch kobietach, które łączy strata ukochanych mężczyzn i nieumiejętność pogodzenia się z tym faktem.  3) Co b

"Kresowe nadzieje" Beata Agopsowicz - PATRONAT MEDIALNY

"Kresowe nadzieje" Beaty Agopsowicz to książka, przy której przyjemnie spędziłam czas. Wraz z bohaterami odwiedziłam wiele miejsc, przeżywałam chwile szczęścia i radości, ale też smutku i tragedii. Była to sentymentalna, pełna emocji i wzruszeń podróż.  Agnieszka otrzymuje od dziadka pamiętnik prababki Hanny Donigiewicz. Czyta w nim o pierwszych miłościach babki, wakacjach w Truskawcu, chwilach beztroski, szczęścia, łamiących serce i bezradności. Obie kobiety łączą nie tylko więzy krwi, ale też utrata ukochanego. Czy dzięki pamiętnikowi Agnieszka poradzi sobie ze wspomnieniami?  (...) Bolała ją też myśl, że zwątpiła w Mariusza, podczas gdy on miał takie plany... A ona podejrzewała, że poznał kogoś innego... Jak mogła? Czuła się winna. I nie mogła cofnąć czasu, by cokolwiek zmienić. W kółko rozpamiętywała ostatnią rozmowę. (,...) Tylko nie mogła już niczego zmienić, naprawić. A teraz czekało ją samotne życie... Bez Mariusza... Bez celu i sensu... Pusta wegetacja...  Akcja powi