Przejdź do głównej zawartości

"Szepty drewnianych papug" Anna Szczęsna

Po przeczytaniu "Iskierki nadziei" byłam zauroczona piórem Anny Szczęsnej. Gdy w zapowiedziach ujrzałam nową książkę tej Autorki "Szepty drewnianych papug", nawet się nie zastanawiałam, musiałam po nią sięgnąć. Jako okładkowa Sroka muszę wspomnieć o okładce, która zachwyca.


Michalina od najmłodszych lat była zdana sama na siebie. Rodzice artyści, "zwalali" na nią wszystkie obowiązki domowe. Gdy poznaje Roberta, jest nim oczarowana, on i jego rodzina imponują jej. Po ukończeniu studiów para bierze kameralny ślub i wyprowadza się do innego miasta. Robert zdejmuje maskę i pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Kontroluje Misie, jest chorobliwie zazdrosny, każe wszystko z nim ustalać. Kobieta postanawia uciec od męża tyrana do babci.


Historia podzielona jest na trzy części -  pierwsza to dzieciństwo i małżeństwo, druga ucieczka i zmiany, trzecia walka. Fabuła ciekawa, zajmująca. Akcja to sinusoida, płynie spokojnie, by za chwilę przyśpieszyć. Postacie  zarówno pierwszo jak i drugoplanowe dobrze wykreowane, barwne. Styl jest prosty i przyjemny w odbiorze. Autorka porusza trudne tematy takie jak brak stabilności i zasad w rodzinie, toksyczny związek, przemoc psychiczna i fizyczna. Michalina na naszych oczach przechodzi metamorfozę. Z pełnej obaw, zakompleksionej, zastraszonej myszki, zamienia się w silną kobietę, która potrafi walczyć o swoje. Niestety średnio podobała mi się druga część, bywały momenty, które mnie nużyły. Żałuję też, że wątek małżeński jest słabo rozwinięty. Interesuje mnie, co działo się z Robertem po ucieczce Misi. Mamy na ten temat mały fragment. Opowieść o niezłomnej walce, obawach, problemach, trudnych decyzjach, relacjach międzyludzkich, kłamstwach, żalu, lękach, słabościach, przemocy, próbie ułożenia życia na nowo, obsesji, tajemnicach rodzinnych. "Szepty drewnianych papug" to psychologiczno - obyczajowa historia z zaskakującym zakończeniem i mnóstwem emocji.

MOJA OCENA 7/10
                                         Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Kobiece 




Komentarze

  1. Fabuła książki brzmi ciekawie, a do tego ta piękna okładka. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię powieści tej autorki. Recenzja zachęca, by przeczytać "Szepty..."

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Twoim śladem" Agnieszka Polaszek - PATRONAT MEDIALNY

Życie jest pełne niespodzianek, przeciwności, z którymi musimy się borykać i taka też jest powieść debiutantki Agnieszki Polaszek "Twoim śladem". Nieprzewidywalna, fascynująca, pełna zwrotów akcji książka, która pochłania czytelnika bez reszty.  Ewa wraz z przyjaciółmi wyjeżdża do Augustowa, gdzie poznaje Marcina. Przypadkowo wylana kawa staje się początkiem emocjonującej znajomości. To, co nagle zaczęło się między Ewą i Marcinem, nagle też się kończy, a list z wyjaśnieniami i numerem telefonu nigdy nie dociera do dziewczyny.  Czy jeszcze kiedyś będzie im dane się spotkać?  Myślałem, że to na zawsze.        A na zawsze nie ma nic. Wszystko jest tylko wypożyczone na jakiś czas.  Jest to pierwszy tom "Mazurskiej opowieści". Czytając książkę, nasunęło mi się na myśl stwierdzenie "przyjaciół trzymaj blisko, ale wrogów jeszcze bliżej". Nie będę zdradzać, o co chodzi, byście sami mogli odkrywać karty, ale myślę, że po przeczytaniu tego tytułu zgodzicie się ze mn

"Kresowe nadzieje" Beata Agopsowicz - PATRONAT MEDIALNY

"Kresowe nadzieje" Beaty Agopsowicz to książka, przy której przyjemnie spędziłam czas. Wraz z bohaterami odwiedziłam wiele miejsc, przeżywałam chwile szczęścia i radości, ale też smutku i tragedii. Była to sentymentalna, pełna emocji i wzruszeń podróż.  Agnieszka otrzymuje od dziadka pamiętnik prababki Hanny Donigiewicz. Czyta w nim o pierwszych miłościach babki, wakacjach w Truskawcu, chwilach beztroski, szczęścia, łamiących serce i bezradności. Obie kobiety łączą nie tylko więzy krwi, ale też utrata ukochanego. Czy dzięki pamiętnikowi Agnieszka poradzi sobie ze wspomnieniami?  (...) Bolała ją też myśl, że zwątpiła w Mariusza, podczas gdy on miał takie plany... A ona podejrzewała, że poznał kogoś innego... Jak mogła? Czuła się winna. I nie mogła cofnąć czasu, by cokolwiek zmienić. W kółko rozpamiętywała ostatnią rozmowę. (,...) Tylko nie mogła już niczego zmienić, naprawić. A teraz czekało ją samotne życie... Bez Mariusza... Bez celu i sensu... Pusta wegetacja...  Akcja powi

"Moje życie przed Tobą" Anna Ziobro

Za każdym razem, gdy czytam powieści Anny Ziobro, jestem pod ogromnym wrażeniem stylu Autorki, który jest subtelny, obrazowy, niewymuszony i przyjemny w odbiorze. Sięgając po książkę "Moje życie przed Tobą" byłam pewna, że mi się spodoba, ale nie sądziłam, że aż tak mnie zaczaruje. Wprost nie byłam w stanie odłożyć lektury, póki jej nie skończyłam. Lena wyjeżdża do pracy nad morze, gdzie ma nadzieję uleczyć swoje złamane serce po rozstaniu. Splot wydarzeń sprawia, że dziewczyna nqad ranem budzi się w ogrodzie Malwiny. Kobieta postanawia jej pomóc. Niestety jej wnuk Marcin nie pochlebia tego kroku. Czy chłopak przekona się do niej? Jaki bagaż dźwiga na swych barkach Marcin? Czy Lena odzyska pamięć?  "Przewracając pierwsze kartki w albumie, zwykle nie mogła powstrzymać się od uśmiechu i myśli, że życie czasem układało się nieprzewidywalnie. Zaskakiwało troskami w nieodpowiednim momencie, ale też przyniosło dobre rzeczy, gdy już nikt się ich nie spodziewał". Przez tę k