"Kiedyś dogonimy Paryż" Magdaleny Kołosowskiej to niesamowity wstęp do nowej serii pod tytułem "Pod wspólnym niebem". Jestem dumna, że mój blog Życie książkami pisane patronuje i rekomenduje na skrzydełku tę książkę. Ciepła, piękna i życiowa powieść obyczajowa, przez którą się płynie.
Trzy internetowe przyjaciółki. Każda inna, każda ma swoje problemy, każda ma swój świat. Pierwsze skrzypce gra Zosia, rozwódka, matka dwóch córek, która walczy z mężem o podział majątku. Po wielu latach spotyka kolegę z pracy, Filipa. Czy Zosia odnajdzie szczęście? Co oprócz dawnej pracy łączy Zosię z Filipem?
"Oświadczyny przyjmuję tylko między dwudziestą w piątek, a trzecią w sobotę w Paryżu, na balkonie z widokiem na Wieżę Eiffela".
Autorka stworzyła niebanalną historię, która czyta się sama. Fabuła ciekawa i zajmująca, akcja płynie nieśpieszne, mamy kilka niespodziewanych zwrotów. Styl jest lekki i płynny, język żywiołowy. Zakończenie to totalne zaskoczenie, zostajemy wyprowadzeni na manowce, sprawia, że chcemy drugi tom na już! Bohaterowie zarówno pierwszo, jak i drugoplanowi są świetnie wykreowani, wyraziści, barwni, tacy jak my. Z chęcią dołączyłabym do tych trzech przyjaciółek i stałabym się jedną z nich. W moim odczuciu ta historia nie jest wymuszona, to samo życie, każda z kobiet może utożsamiać się z Zosią, Irminą i Danką. Wątek przyjaźni internetowej jest rewelacyjnie ukazany, ja sama mam przyjaciółki poznane w świecie wirtualnym, z którymi mogłabym rozmawiać na czacie bez końca, a w planach spotkanie w realu.
"Kiedyś dogonimy Paryż" opowiada o przyjaźni, kobiecej sile, dylematach życiowych, problemach, tajemnicach, bolesnych wspomnieniach, nadziei na lepsze jutro, nowych początkach, przewrotnym losie. Powieść jest niezwykła w swojej prostocie, bardzo dojrzała i ciepła. Doskonale zbudowana książka, pełna emocji, o której nie da się zapomnieć. Czekam z niecierpliwością na kolejne tomy.
REKOMENDUJĄC:
"Kiedyś dogonimy Paryż" to piękna i dojrzała powieść, przepełniona emocjami, okraszona dobrym humorem. Trzy internetowe przyjaciółki, kolega z dawnych lat, bolesne wspomnienia. Czy Zosia i Filip pod wspólnym niebem odnajdą szczęście? Serdecznie polecam!
MOJA OCENA 8/10
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Replika
Ślicznie napisane. Powieść w planach zakupu. Kiedyś...
OdpowiedzUsuń