Przejdź do głównej zawartości

"Poranki na Miodowej 1" Joanna Szarańska

"Poranki na Miodowej 1" Joanny Szarańskiej to początek nowej serii. Za jakże słodkim tytułem i przepiękną, minimalistyczną okładką, kryje się wspaniała, dojrzała i wzruszająca historia, która skłania do refleksji. Autorka zabiera nas na ulicę Miodową, gdzie możemy poczuć zapach książek w starej księgarni Ciotki Wandy i wydobywający się z cukierni Basi aromat pieczywa i słodkości.


Małgorzata otrzymuje list. Na widok niebieskiej papeterii jej serce bije mocniej, dobrze wie, kto jest nadawcą. Wiadomość o chorej Ciotce Wandzi powoduje, że wraca po 15 latach nieobecności na ulicę Miodową. Wracają wspomnienia z dzieciństwa, otwierają się na nowo bolesne rany. Przeszłość nie daje o sobie zapomnieć. Jaką tajemnice skrywa ciotka? Czy Małgosia będzie jeszcze szczęśliwa?
"-Niektórzy ludzie są jak szuflada.{...} - Za wszelką cenę bronią dostępu do swojego wnętrza. Wystarczy jednak poświęcić im trochę czasu, wnikliwie poobserwować zadać sobie nieco trudu, a wtedy na pewno się otwarzą."
Jestem oczarowana urzekąjacym stylem. Książkę czyta się lekko i przyjemnie. Opisy są malownicze, a dialogi ciekawe. Fabuła doskonale komponuje się z całością. Postacie wspaniale wykreowane. Bardzo ich polubiłam i zżyłam się z nimi. Książka wydaje się przewidywalna, lecz wcale taka nie jest. Koniec zaskakuje i sprawia, że chcemy kolejną część na już. Świetnym pomysłem jest również wplecenie wspomnień Małgorzaty. Warto też wspomnieć o księgarni, która jest cudownym miejscem. Czytając, marzyłam o tym, by się w niej znaleźć. Dodaje ona całej powieści specyficznego, tajemniczego klimatu.


"Poranki na Miodowej 1" to książka o demonach przeszłości, przewrotnym losie, miłości, próbie poukładania życia na nowo, wspomnieniach, stracie, obawach, relacjach międzyludzkich, wybaczeniu. Historia Małgosi to ciepła, klimatyczna, refleksyjna lektura, pełna żalu, smutku i cierpienia. Jestem zauroczona i na pewno z przyjemnością powrócę na ulicę Miodową. Czekam na kolejny tom. Polecam.

MOJA OCENA: 9/10

                                             Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona 




Komentarze

  1. Cieszę się, bo również wkrótce będę czytała tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna okładka.Bardzo zachęcająca recenzja. Powieść w planach.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Twoim śladem" Agnieszka Polaszek - PATRONAT MEDIALNY

Życie jest pełne niespodzianek, przeciwności, z którymi musimy się borykać i taka też jest powieść debiutantki Agnieszki Polaszek "Twoim śladem". Nieprzewidywalna, fascynująca, pełna zwrotów akcji książka, która pochłania czytelnika bez reszty.  Ewa wraz z przyjaciółmi wyjeżdża do Augustowa, gdzie poznaje Marcina. Przypadkowo wylana kawa staje się początkiem emocjonującej znajomości. To, co nagle zaczęło się między Ewą i Marcinem, nagle też się kończy, a list z wyjaśnieniami i numerem telefonu nigdy nie dociera do dziewczyny.  Czy jeszcze kiedyś będzie im dane się spotkać?  Myślałem, że to na zawsze.        A na zawsze nie ma nic. Wszystko jest tylko wypożyczone na jakiś czas.  Jest to pierwszy tom "Mazurskiej opowieści". Czytając książkę, nasunęło mi się na myśl stwierdzenie "przyjaciół trzymaj blisko, ale wrogów jeszcze bliżej". Nie będę zdradzać, o co chodzi, byście sami mogli odkrywać karty, ale myślę, że po przeczytaniu tego tytułu zgodzicie się ze mn

"Kresowe nadzieje" Beata Agopsowicz - PATRONAT MEDIALNY

"Kresowe nadzieje" Beaty Agopsowicz to książka, przy której przyjemnie spędziłam czas. Wraz z bohaterami odwiedziłam wiele miejsc, przeżywałam chwile szczęścia i radości, ale też smutku i tragedii. Była to sentymentalna, pełna emocji i wzruszeń podróż.  Agnieszka otrzymuje od dziadka pamiętnik prababki Hanny Donigiewicz. Czyta w nim o pierwszych miłościach babki, wakacjach w Truskawcu, chwilach beztroski, szczęścia, łamiących serce i bezradności. Obie kobiety łączą nie tylko więzy krwi, ale też utrata ukochanego. Czy dzięki pamiętnikowi Agnieszka poradzi sobie ze wspomnieniami?  (...) Bolała ją też myśl, że zwątpiła w Mariusza, podczas gdy on miał takie plany... A ona podejrzewała, że poznał kogoś innego... Jak mogła? Czuła się winna. I nie mogła cofnąć czasu, by cokolwiek zmienić. W kółko rozpamiętywała ostatnią rozmowę. (,...) Tylko nie mogła już niczego zmienić, naprawić. A teraz czekało ją samotne życie... Bez Mariusza... Bez celu i sensu... Pusta wegetacja...  Akcja powi

"Moje życie przed Tobą" Anna Ziobro

Za każdym razem, gdy czytam powieści Anny Ziobro, jestem pod ogromnym wrażeniem stylu Autorki, który jest subtelny, obrazowy, niewymuszony i przyjemny w odbiorze. Sięgając po książkę "Moje życie przed Tobą" byłam pewna, że mi się spodoba, ale nie sądziłam, że aż tak mnie zaczaruje. Wprost nie byłam w stanie odłożyć lektury, póki jej nie skończyłam. Lena wyjeżdża do pracy nad morze, gdzie ma nadzieję uleczyć swoje złamane serce po rozstaniu. Splot wydarzeń sprawia, że dziewczyna nqad ranem budzi się w ogrodzie Malwiny. Kobieta postanawia jej pomóc. Niestety jej wnuk Marcin nie pochlebia tego kroku. Czy chłopak przekona się do niej? Jaki bagaż dźwiga na swych barkach Marcin? Czy Lena odzyska pamięć?  "Przewracając pierwsze kartki w albumie, zwykle nie mogła powstrzymać się od uśmiechu i myśli, że życie czasem układało się nieprzewidywalnie. Zaskakiwało troskami w nieodpowiednim momencie, ale też przyniosło dobre rzeczy, gdy już nikt się ich nie spodziewał". Przez tę k